Przydomowe tabliczki będą wykonane w takich samych kolorach jak tablice przydrożne, razem będą tworzyć spójny system, dzięki któremu nawet osoba nie znająca Handzlówki nie powinna mieć dużych problemów z odnalezieniem adresata. - Nie ukrywam, że wzorujemy się na systemach stosowanych w dużych miastach. Jeśli chodzi o obszary wiejskie, to z pewnością będzie to trochę rewolucyjne rozwiązanie. Kiedy w ubiegłym roku wprowadzaliśmy nazwy ulic, część mieszkańców sugerowała, by zadbać także o tabliczki przy domach - tłumaczy Jakub Czarnota sołtys Handzlówki i inicjator akcji.
Posiadanie czytelnej tabliczki z adresem na posesji jest obowiązkiem, w praktyce ciężko ten przepis wyegzekwować. Tymczasem w Handzlówce już ponad połowa właścicieli gospodarstw dobrowolnie zapisała się po nowe tabliczki. - Daleki jestem od tego, by cokolwiek komuś nakazywać. Dużo lepsze niż nakazy są zachęty. Do mieszkańców wyszedłem z propozycją, że zorganizujemy zamówienia, przygotujemy projekty i rozliczymy się z wykonawcą. Rolą mieszkańców jest jedynie zamocować gotową tabliczkę i wpłacić należną kwotę przelewem lub gotówką na wskazany adres - wyjaśnia sołtys Handzlówki.
A skoro o pieniądzach mowa, to mieszkańcy zamawiający tabliczki mogli liczyć na duże bonifikaty. Standardowo tabliczka z ocynkowanej blachy w formacie A4 kosztuje 35-40 zł. Dzięki temu, że sołectwo szykuje duże zamówienie udało się wynegocjować cenę 20 zł za sztukę. To jednak nie wszystko, osoby zainteresowane zamawiały wersję z jeszcze większym dofinansowaniem i płaciły za tabliczkę symboliczną kwotę 5 zł, czyli niecałe 20% wartości rynkowej.
Co ciekawe wprowadzenie nazw ulic w Handzlówce, czy też zbliżający się montaż tabliczek, nie wymaga od właścicieli domów zmian w dowodach osobistych i innych uciążliwych czynności administracyjnych. - Sprawy papierkowe zostają po staremu, formalnie nikt nie zmienia adresów, nikt po urzędach nie musi chodzić. Zmiany, które wdrażamy mają jedynie charakter informacyjny i porządkowy - przekonuje Jakub Czarnota.
Zainteresowanie mieszkańców zaskoczyło organizatorów. Z 320 zamieszkałych domów zamówionych zostało już 170 tabliczek, a liczba ta ciągle rośnie. Zainteresowani są również mieszkańcy sąsiednich wsi. - Po cichu liczyłem, że jeśli przekonamy 25 procent mieszkańców to już będzie sukces. Tymczasem dobrowolnie zapisała się już ponad połowa mieszkańców i nadal odbieram kolejne telefony, również spoza sołectwa. Jeśli liczba ta będzie rosnąc, to oczywiście służę pomocą przy wdrożeniu inicjatywy w innych miejscowościach - wyjaśnia sołtys.
Zamówienia na tabliczki początkowo miały być składane do połowy marca, ale ze względu na duże zainteresowanie termin ten został wydłużony do końca bieżącego miesiąca.
Tabliczki pojawią się także na budynkach publicznych w Handzlówce m.in. przedszkolu, ośrodku kultury, muzeum, hotelu, schronisku narciarskim oraz plebani.
W galerii poniżej wzór tabliczki.