Wysokie miejsca rzeszowskiej WSIiZ w corocznych rankingach umacniają jej silną pozycję na mapie polskich szkół wyższych. Które z mocnych stron WSIiZ przekonają tegorocznych maturzystów do studiowania na tej uczelni?
WSIiZ to skuteczność
Dbałość uczelni o poziom i jakość kształcenia przekłada się na dobry start jej absolwentów na rynku pracy. Zgodnie ze światowym rankingiem U-Multirank w edycji na rok akademicki 2017/2018 WSIiZ otrzymała ocenę bardzo dobrą w kategorii liczby absolwentów I i II stopnia, którzy znajdują zatrudnienie w regionie. Tę dobrą tendencję potwierdza wynik pierwszego ministerialnego badania losów absolwentów polskich uczelni, który wskazuje, że absolwenci WSIiZ najkrócej na Podkarpaciu, bo zaledwie w 1,5 miesiąca od ukończenia studiów, znajdują pracę.
WSIiZ to innowacyjne rozwiązania
Do plasowania się WSIiZ w czołówkach rankingów przyczyniają się komfortowe warunki studiowania, w tym rozbudowana i nowoczesna infrastruktura. Ponad 80 laboratoriów dydaktycznych i naukowo-dydaktycznych, w tym laboratorium hodowli komórek, studio telewizyjne czy jaskinia 3D, umożliwiają studentom kształcenie się i rozwój pasji w wielu dziedzinach. Wygoda studiowania na WSIiZ to również możliwość załatwiania większości spraw bieżących związanych ze studiami przez internet.
WSIiZ to doskonała kadra
Atutem uczelni jest kadra naukowa. Publikacje naukowe, wysoki współczynnik cytowania i zdobywanie kolejnych tytułów naukowych pracowników WSIiZ przekładają się na wyniki w rankingach. Zgodnie z wynikami U-Multiranku 2017/2018 WSIiZ otrzymała najwyższą kategorię A w obszarze badania naukowe (m.in. za liczbę osiągnięć naukowych i osób po doktoracie w stosunku do liczby pracowników pełnoetatowych). W rankingu "Perspektyw" 2016 pod względem działalności naukowej, WSIiZ znalazła się w pierwszej trójce ocenianych uczelni.
WSIiZ to międzynarodowy klimat
We WSIiZ uczy się blisko 2000 studentów z 31 krajów świata. Uczelnia prowadzi kształcenie na kierunkach anglojęzycznych, w tym na elitarnym, jedynym w kraju kierunku Zarządzanie Lotnictwem (Aviation Management). Postawienie na wielokulturowość środowiska akademickiego zostało uznane za mocny punkt uczelni. W Rankingu Szkół Wyższych "Perspektywy" 2016 WSIiZ otrzymała wysoką ocenę w kategorii umiędzynarodowienie - na 70 badanych jednostek uczelnia zajęła 6 miejsce. Podobny sukces WSIiZ odniosła w rankingu U-Multirank 2017/2018 - w kategoriach liczby obcojęzycznych programów studiów oraz umiędzynarodowienia kadry uzyskała wysoki wynik dobry (kategoria B), znacznie wyprzedzając UW, UJ czy UAM.
Na forum istnieje możliwość oceny wypowiedzi, można oddawać głosy pozytywne jak i negatywne.
Ostatnio dodane komentarze
f04-abf
~ ...do~ absolwent wsiz Rynek pracy chłonie zawody, które za 10 lat mogą być całkowicie bezużyteczne. Wszystko kształtuje rozwój gospodarczy, nowe technologie, bogacenie, lub pauperyzacja społeczeństwa etc. Ten rynek, o którym piszesz, to głownie korporacje, których upadek, lub zmniejszenie zasięgu rażenia i przysłowiowy powrót do manufaktur, przewidują już ekonomiści, na razie ostrożnie, ale ilość zwolenników tej tezy rośnie. Wystarczy że azjatycka siła robocza się wk... i mamy "big bang" na miarę kryzysu z lat 20 XX wieku. A do tego zmierza, bo Azjaci, za miskę ryżu, nie chcą już tyrać. Dlatego nie bądź takim optymistą po ukończeniu tej swojej WSiZ bo może się okazać, że wszyscy pracownicy korpo i nowych bezproduktywnych zawodów, zostaną niczym innym jak prekariatem. PS z tymi plecami - spróbuj po ukończeniu prawa i nie mając nikogo z rodziny w palestrze, dostać się w jej szeregi ... PS 2 nie wiem jak masz szacunek do swej alma mater, ale ja nazwę swej uczelni piszę z wielkiej litery
16 czerwca 2017
+3
-0
558-f6f
~ absolwent wsiz Teraz rynek pracy się zmienia, jeśli ktoś zna się na tym co robi i ma chęci, chce pracować to nie potrzebne mu plecy. Kto potrafi walczyć o swoje to będzie mieć swoją wymarzoną prace, a komu się nie chce to będzie pisać ,że dobrą prace dostaje tylko ten kto ma plecy....
16 czerwca 2017
brak ocen
4d6-799
~ @nonimdo~ braun Co to jakaś quasi naukowa koniunkcja ? hehe. A ja odsyłam do haseł: m.in. Katyń, Sierow, peerelo i rusofilu. Dla mnie komunizm i nazizm do dwie strony jednej lewicowej chorej ideologi. Gdy bolszewicy głosili wszechświatowy socjalizm - internacjonalizm , to hitlerowcy narodowy socjalizm - nazizm, a różnili się tylko zasięgiem i organizacją, bo co do sposobów działania (vide mordowania) jedni z drugich czerpali garściami
14 czerwca 2017
+1
-0
e63-df8
~ braundo~ @nonim 1. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Napisałem, cyt.:" niezależnie od okresu jedną z cech charakteryzujących nasz kraj było m.in. kumoterstwo i nepotyzm" słowa klucze w tym zdaniu to: "niezależnie od okresu" 2. Przestępstwa korupcyjne były penalizowane w PRL, są karane również obecnie i co z tego? Nadal występują i będą występować. 3. Cóż, znów wracamy do tematu odpowiedzialności za "wycięcie elit" jakbyś nie wiedziała to odsyłam do takich dwóch haseł: Aktion AB i Intelligenzaktion, o winie Rosjan wciąż głośno, a morderstw dokonanych przez Niemców jakoś nikt nie pamięta i skala jakoś inna :) Pozdrawiam.
14 czerwca 2017
+0
-1
4d6-799
~ @nonimdo~ braun II RP ? Ustawy z 1920 i 1921 roku przewidywały najwyższy wymiar kary dla wszystkich urzędników państwowych, którzy z chęci osobistego zysku popełniali przestępstwa korupcji, protekcji itd. Ustawa z dnia 18 marca 1921 r. o zwalczaniu przestępstw z chęci zysku, popełnionych przez urzędników (Dz.U. 1921 nr 30 poz. 177 1921.04.06)
14 czerwca 2017
+2
-0
4d6-799
~ @nonimdo~ braun Taa pewnie, za PRL kumoterstwa, nepotyzmu nie było ? to dopiero było qrewstwo, zydokomuna i chamokumuna przy pomocy ruskich wycięła elity, których podczas II w.ś. nie zdążył wybić Hitler i Stalin. A później pachołki ruskich ciągnęli swoich na każde możliwe stanowisko. Sam sobie poczytaj historii, tylko HISTORII a nie post-historii relatywizowanej przez tychże pachołków
14 czerwca 2017
+2
-0
e63-df8
~ braundo~ @nonim Zamiast zwalać wszystko na PRL (teraz to takie modne), poczytaj trochę historii to się dowiesz, że niezależnie od okresu jedną z cech charakteryzujących nasz kraj było m.in. kumoterstwo i nepotyzm. Mamy to we krwi. Było tak zarówno w rzeczpospolitej szlacheckiej jak i w II RP.
14 czerwca 2017
+0
-1
9d4-fc7
~ @nonim Kanclerz Niemiec Leo von Caprivi, powiedział że Niemcy albo będą produkować i eksportować towary albo będą eksportować ludzi i będą biedakami. Co z tego, że w Polsce mamy miliony absolwentów wyższych uczelnie, skoro 80 % tych absolwentów nie potrafi wbić przysłowiowego gwoździa w ścianę. Mamy setki tysięcy psychologów, socjologów, lektorów języka, angielskiego, doradców finansowych, ba, absolwentów jakiegoś coachingu itp. Ja oczywiście nie twierdzę, że te zawody są niepotrzebne, ale po co nam tylu krawatów, którzy doradzają nam jak na różnicy kursu np. walut, zrobić innych w konia ? Takie zawody są potrzebą chwili i mnożą się w okresie dekadencji, a gdyby przyszedł jakiś światowy kryzys (eksperci mówią że w tej dekadzie jest nieunikniony) to ci wykształceni d.rnie zdechliby z głodu, bo bez aplikacji nie potrafią zupy ugotować. Przed II wojną a nawet w komunie, absolwentów wyższych uczelni było 10-20 % i były to rzeczywiście elity. Dziś 70 % młodych ludzi idzie na studia, co choć samo w sobie nie jest złe, ale po co nam tysiące magistrów, z których większość oprócz wycinka wiedzy, nic nie potrafi zrobić ? W tak dużej ilości ludzi, większość na studia się nie nadaje, a że uczelnie (powstało mnóstwo prywatnych miernot) ze swą ofertą muszą się dostosować do ich możliwości, uczy się tego co w latach 90 uczono w liceach, a "produkt" ów mgr wychodzi jaki wychodzi... Trzeba tworzyć miejsca pracy które coś produkują, a nie tworzą tylko budżetową biurokracje i tysiące usług, które czasem do niczego nie są potrzebne
13 czerwca 2017
+3
-0
9d4-fc7
~ @nonimdo~ Przemek Z plecami to prawda, to pokłosie starego układu, jeszcze peerelowskiego. Praca z pokolenia na pokolenie, ojciec był adwokatem, to i córka, matka urzędniczką, to syn także trafi do urzędniczej biurokracji, to samo lekarze, nauczyciele itd. Nie liczy się wiedza, powołanie, tylko znajomości. A żeby z tym skończyć należy zrobić sanacje, a nie ciągle zajmować się reformowaniem niereformowalnego
13 czerwca 2017
+4
-1
5b6-420
~ Przemekdo~ Przemek Mialo być "cód" (jakby ktoś nie zrozumiał to ironicznie to piszę przez Ó zamiast U :D
13 czerwca 2017
brak ocen
5b6-420
~ Przemek Mnie zastanawia gdzie znajduja tą pracę. Bo że znajdują to jedno ale jak to jest praca strikte fizyczna, gdzie ani wyksztalcenie wyższe, ani w sumie żadne nie jest potrzebne, to drugie. A prawda taka że bez dobrych plecow to wiekszość z tych mlodych wyksztalconych ludzi pracuje jako magazynier lub sprzedawca albo wyjechalo za granicę. Przecież znalezienie dobrej pracy na Podkarpaciu bez plecow to jest cód. Nie wspominam o tym już żeby ta praca była blisko domu a o pensji większej niż minimalna to nawet nie myślę:)
13 czerwca 2017
+2
-1
825-082
~ csl no dziewczyny macie ładne :D
13 czerwca 2017
+1
-0
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu lancut.gada.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.