Wczoraj w Kosinie, na miejscowym cmentarzu, odbyły się skromne uroczystości pogrzebowe Michała Szydłowskiego, pochodzącego ze Śląska żołnierza Wehrmachtu, który stacjonował ze swoją jednostką w Kosinie. Stanął on w obronie ok. 13 Polaków, którzy mieli zostać rozstrzelani. Prawdopodobnie przez związany z tym spór z innym żołnierzem został zastrzelony w 1944 r.
Uroczystości z udziałem wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr. Mateusza Szpytmy rozpoczęła Msza św. w kościele parafialnym w Kosinie w intencji Michała Szydłowskiego.
- Zachowanie Michała Szydłowskiego można określić jednoznacznie jako budzącą najwyższy szacunek postawę moralną - mówił podczas uroczystości dr Mateusz Szpytma, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej. Jego czyn pokazuje, że można było prezentować postawy heroiczne, służąc nawet w niemieckiej armii. Jak zaznaczył prezes Szpytma, można było stanąć po stronie dobra, choć to często kosztowało. W tym wypadku kosztowało życie.
W ostatnim pożegnaniu Michała Szydłowskiego brali udział przedstawiciele IPN Oddział w Rzeszowie na czele z dyrektorem dr. Dariuszem Iwaneczko, przedstawiciele władz samorządowych, mieszkańcy wsi, w której pamięć o losach tego żołnierza wciąż żyje.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu lancut.gada.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.