AO: Trochę czasu minęło, chciałbym, żebyś powiedział co z 1 ligą tenisa stołowego? Przez długi czas byliście na pozycji lidera...
Grzegorz Kielar: Ostatecznie władze PZTS podjęły decyzję o zakończeniu ligi, ze względu na brak możliwości dokończenia tego sezonu do końca. Ostatecznie po raz drugi moja drużyna wygrała 1 ligę.
AO: Wielkie gratulacje dla Ciebie i Twojego zespołu. A co z barażami?
Grzegorz Kielar: Baraże również zostały anulowane, bardzo żałuję tej sytuacji. Chciałem poprzez baraże jeszcze bardziej wypromować tenis stołowy w Łańcucie. Planowaliśmy mecz barażowy zagrać na hali MOSiR. Myślę, że udałoby się przeprowadzić również transmisję z tego meczu. Byłaby to ciekawa atrakcja dla pasjonatów tenisa stołowego.
AO: Czyli zagracie w Superlidze?
Grzegorz Kielar: Niestety nie. Gra w Superlidze wymaga dużo większego nakładu finansowego. Potrzeba również dobrego zaplecza organizacyjnego (hala, miejsce na treningi, itp.). Po głębszym zastanowieniu doszliśmy do wniosku, że będziemy chcieli nadal grać w 1 lidze. Będzie okazja ogrywać młodych zawodników przy ścisłej współpracy z klubem Kolping Jarosław. Nasze miejsce w Superlidze zajmie drużyna z Zamościa.
AO: W takim razie, co z obecną kadrą, która wygrała 1 ligę, gr. południe?
Grzegorz Kielar: Nasz najlepszy zawodnik, Piotrek Cyrnek zagra w UKS VILLA VERDE Olesno, Jakub Zelinka najprawdopodobniej w lidze słowackiej, Krzysiek Marcinowski jest na etapie szukania klubu, a Mateusz Czernik niewykluczone, że zagra w kolejnym sezonie, trwają rozmowy.
AO: Czekają Was spore zmiany. To kogo możemy zobaczyć w kolejnym sezonie?
Grzegorz Kielar: Dziś jest jeszcze za wcześnie o mówieniu konkretnych nazwisk. Na pewno, tak jak mówiłem wcześniej, chcemy ogrywać zdolną młodzież wspólnie z Kolping Jarosław. Poza tym, trzeba będzie poszukać osoby doświadczone, żeby zespół mógł ponownie walczyć o najwyższe cele.
AO: A jak sytuacja z COVID-19 wpłynie na Wasz budżet?
Grzegorz Kielar: Na szczęście nie przewiduję dużych problemów z tego tytułu. Jednak ogólnie kluby tenisa stołowego mogą mieć problemy. Do samorządów mniej wpłynęło pieniędzy z tytułu różnych podatków i pewnie część będzie chciała ograniczać swoje wydatki, w tym na sport. Oprócz tego będzie trudniej kontraktować zawodników, choćby z Azji. Spodziewam się sporych ruchów transferowych wśród klubów.
AO: Na koniec, kiedy planowany jest kolejny sezon 1 ligi tenisa stołowego?
Grzegorz Kielar: Przewidujemy, że będzie to w połowie października.
AO: Dziękuję za rozmowę.
Grzegorz Kielar: Dziękuję.