Sprawa zaczęła się jeszcze w 2019 roku, kiedy policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą rzeszowskiej komendy, zostali zawiadomieni przez pokrzywdzoną instytucję o wyłudzeniu pożyczki. Okazało się, że 38-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego, w 2017 roku w celu jej uzyskania przedłożył podrobione dokumenty. Miały one istotne znaczenie dla pozytywnego rozpatrzenia wniosku. Ponadto mężczyzna nie spłacał przyznanego na prowadzenie działalności gospodarczej wsparcia finansowego w wysokości 500 tys. złotych.
Zajmujący się sprawą policjanci ustalili, że w podobnych okolicznościach o pożyczką wystąpiła w 2018 roku jego szwagierka, 40-letnia kobieta, również mieszkanka powiatu łańcuckiego. Kobieta w celu uzyskania 500 tys. złotych wsparcia, także przedłożyła podrobione dokumenty. Ona również nie regulowała zaciągniętych zobowiązań.
Wkrótce okazało się, że obydwoje działali wspólnie i w porozumieniu, a inicjatorką oszustwa była kobieta. Policjanci ustalili, że obydwoje wyłudzili jeszcze w jednej z firm leasingowych finansowanie na leasing maszyny budowlanej. W tym wypadku starty przekraczały 166 tys. złotych.
Z uwagi na wysokość strat, śledztwo w sprawie wszczęła Prokuratora Okręgowa w Rzeszowie. Po wielomiesięcznym śledztwie, wykonaniu szeregu czynności procesowych, zabezpieczeniu niezbędnych dokumentów, na polecenie prokuratora, policjanci zatrzymali podejrzane osoby.
Prokurator przesłuchał podejrzanych i przedstawił im zarzuty dotyczące wyłudzenia dwóch pożyczek i finansowania leasingu. W minioną środę na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował podejrzaną kobietę na okres 3 miesięcy. Jej wspólnika, prokurator objął dozorem policji połączonym z zakazem opuszczania kraju i poręczeniem majątkowym w wysokości 20 tys. złotych.
Sprawa ma charakter rozwojowy, a prowadzący postępowanie nie wykluczają kolejnych zarzutów.