W środę, po godz. 10, policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży, do której doszło na terenie MOP Palikówka. Pokrzywdzona, 36-letnia obywatelka Ukrainy, pozostawiła w toalecie, na stacji swoją torebkę. Gdy po nią wróciła, okazało się, że torebka jest rozsunięta, a wewnątrz nie ma telefonu oraz portfelu z dokumentami, kartami bankowymi i pieniędzmi. Pokrzywdzona wyceniła straty na prawie 2 tys. zł.
Jak ustalili funkcjonariusze sprawcą tej kradzieży najprawdopodobniej była kobieta, która samochodem udała się w stronę granicy z Ukrainą. Policjanci o przestępstwie niezwłocznie powiadomili straż graniczną. Okazało się, że podejrzana o kradzież chciała przekroczyć przejście graniczne w Medyce. Kobieta została zatrzymana i trafiła do łańcuckiej komendy.
Sprawcą okazała się 29-letnia Ukrainka. Kobieta przyznała się do kradzieży. Dobrowolnie podała się również każe wyznaczonej przez sąd.
Policjanci odzyskali wszystkie skradziony przedmioty, które wróciły już do właścicielki.