We wtorek, kilka minut po godzinie 1 w nocy w jednym ze sklepów w Łańcucie uruchomił się alarm. Wysłany na miejsce patrol stwierdził włamanie do sklepu przez tylne drzwi od strony parkingu. Policjanci zabezpieczyli miejsce przestępstwa.

Do placówki handlowej przybyła również grupa dochodzeniowo-śledcza. Podczas rutynowych czynności policjanci przejrzeli nagranie monitoringu sklepowego, na którym widać było wyraźnie całe zdarzenie oraz sprawcę ubranego w charakterystyczny sposób.
Chwilę później, wykonując czynności na zewnątrz sklepu, funkcjonariusze zauważyli oglądanego wcześniej na zapisie monitoringu mężczyznę. Szedł przez pobliski parking przy placu targowym. Został ujęty i przewieziony do komendy, gdzie przyznał się do włamania, a następnie wskazał miejsce porzucenia rozbitej skarbonki.

Obecny na miejscu przedstawiciel sieci handlowej określił wartość szkód wyrządzonych przez sprawcę włamania na kwotę 5000 złotych. Nie jest znana kwota, jaka była w skarbonce.

Policjanci pracują nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności przestępstwa, którego dopuścił się 31-letni mieszkaniec Łańcuta.