~ !  do ~ paweł   A czy facet pisał ze wóda i prochy są zdrowe ? Czy nasi dziadkowie szprycowali się prochami i palili zielsko, czy ludzie 400 lat temu musieli rano wypić kawę żeby zacząć dzień ? Nie, bo to są używki które oprócz sprawiania przyjemności, np. kawa walory smakowe, sprawiają tylko iluzje lub chwilowy efekt, że się po nich lepiej czujesz, nieomal jak placebo. Ale jak zapaplenie wypicie kawy, lampki wina czy nawet zapalenie papierosa nie jest tak szkodliwe, to smażenie sobie kory mózgowej wymóżdżaczem w postaci trawska, wpływ na psychikę i uzależnienie maja ogromny. Więc przestań tu obracać w żarciki poważnej sprawy jaka są miękkie narkotyki, których używanie prowadzi do stałych zmian w korze mózgowej, uzależnienia, a na nich się nie kończy bo później trzeba coś mocniejszego. Studiowałem to wiem jak z tym było i wiem, że tylko durnie uważali to za niewinną zabawę. Holendrzy dostawali hormon wzrostu później lewactwo wprowadziło im coffe shopy i nie długo będą kolejnym kalifatem holenderskim, bo ignorancja tych ludzi i oderwanie od rzeczywistości ludzkie pojmowanie przechodzi. Wróciłem 4 dni temu z Holandii to mnie przeraziło jak araby poniżali na ulicy policjantkę a ta śmiała się razem z nimi. Wyprali im mózgi, m.in. przy pomocy trawy i teraz mają co mają, gówniarzu