Niezrealizowany plan
W 2010 roku władze miasta podjęły decyzję o rekonstrukcji pomnika na Plantach. Wtedy też powstała koncepcja, która miała na celu zasłonięcie pomnika Wdzięczności, w taki sposób by nie trzeba było go demontować. Monument zostałby zakryty blaszaną konstrukcją, na której umieszczono by orła 10 Pułku Strzelców Konnych. Przed nim stanąć miał mniejszy obelisk z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego.
W 1935 roku na Rynku stał pomnik marszałka Piłsudskiego, który powstał tuż po jego śmierci. Była to konstrukcja tymczasowa, która jednak powstała z zamierzeniem wybudowania trwałego monumentu.
W 2010 roku rozważana była również możliwość przeniesienia pomnika wdzięczności na cmentarz. Na Plantach zaś stanąć miałby ten, który wcześniej znajdował się przy ul. Sokoła.
Żadna z tych koncepcji nie została jednak zrealizowana. W zamian za to na pomniku zmieniono tablicę, a na jego szczycie ustawiono orła w koronie i symboliczną dziesiątkę (znak 10 Pułku Strzelców Konnych). Odsłonięcie pomnika miało miejsce 17 września.
“To nie do przyjęcia"
- Niezrozumiały jest dla mnie upór władz miasta do pozostawienia za wszelką cenę dotychczasowego pomnika. Przez szacunek dla bohaterów, których chcemy uczcić, powinniśmy rozebrać ten pomnik do poziomu ziemi. Zwracam się z żądaniem usunięcia z pomnika cyfry “10" kojarzącej się w naszym mieście z 10 Pułkiem Strzelców Konnych - pisze w liście do władz miasta wiceprezes Koła 10 Pułku Strzelców Konnych Wit Karol Wojtowicz.
Pomnik wzniesiony został w 1969 r jako symbol wdzięczności żołnierzom Armii Radzieckiej i żołnierzom Ludowego Wojska Polskiego, funkcjonariuszom Urzędu Bezpieczeństwa oraz Milicji Obywatelskiej.
- Istniejący pomnik trzeba przebudować na Pomnik Pamięci Narodowej. Młodym ludziom nie można wmawiać, że obecny pomnik to symbol niepodległości - twierdzi Edward Rejman ze Związku Kombatantów RP.
Ratusz zamiast pomnika?
Jeżeli znajdą się środki pieniężne, przy dotacji z UE, istnieje możliwość odbudowania na łańcuckim Rynku Ratusza, który został zburzony 100 lat temu. Najpierw jednak należy dokonać badań georadarem, gdyż istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że budynek ten był podpiwniczony. Wtedy można byłoby zlokalizować jego dokładne położenie.
- Najprawdopodobniej Ratusz obejmował miejsce, gdzie obecnie stoi pomnik. Gdyby zatem udało się pozyskać środki na jego odbudowę, pomnik i tak musiałby zostać zdemontowan y - mówił burmistrz Stanisław Gwizdak.
Szansa na przebudowę Ratusza nie jest jednak duża, mimo iż koncepcja ta została ujęta w planie rewitalizacji miasta.
- Najpierw zajmijmy się tym, co jest, mam tu na myśli pomnik, który stoi, szpeci i szkodzi, bo dzieli mieszkańców. To jest koncepcja na już. Ratusz, póki co, to wirtualna przyszłość - oponuje wiceprzewodnicząca Rady Miasta Joanna Rupar.
Ostatecznie członkowie Komisji Gospodarki Miejskiej zobowiązali się do przygotowania projektu uchwały przebudowy lub rozbiórki pomnika, który przekażą burmistrzowi do dalszego procedowania.