Wyprowadzeniem prochów z kaplicy zamkowej rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Stanisława Alfreda hr. Potockiego. Kondukt żałobny przeszedł spod zamku do kościoła farnego, gdzie miała miejsce Msza Święta.
- Po 1989 roku Łańcut stał się dla hrabiego Potockiego najważniejszym miejcem na świecie - zauważył podczas kazania ks. proboszcz Tadeusz Kocór.
Do umiłowanego miasta hrabia przyjeżdżał zawsze, kiedy tylko miał taką możliwość. W 1997 roku w Muzeum-Zamku odbył się ślub Stanisława hr. Potockiego z Rosą Larco de la Fuente, która teraz sprowadziła prochy zmarłego męża do Łańcuta.
Dla mieszkańców Łańcuta hrabia Potocki zasłużył się między innymi zrzekając się praw do terenu przy ul. Górne, na którym dzisiaj stoi kościół pw. św. Michała Archanioła.
- Dzisiejszą Mszę odprawiam w akcie wdzięczności za wielką hojność Stanisława Potockiego. Dzięki niemu mamy teraz parafię św. Michała - podkreślił ks. proboszcz Marek Blecharczyk.
Po Mszy Św. prochy Stanisława Alfreda Potockiego zostały złożone w rodzinnej krypcie pod kościołem farnym, gdzie spoczywają jego nabliżsi, w tym rodzice Jerzy Józef Potocki i Susana Rosa Yturregui Y Orbegoso Potocka.