Po losowaniu grup turnieju o Puchar Prezesa PZPN w kategorii U-12 Zbigniew Boniek kilkakrotnie stwierdził że to jest "grupa śmierci". I dzisiaj trzeba przyznać że ZIBI zna się nie tylko na piłce seniorskiej ale także tej młodzieżowej:) Ale po kolei:
Na turniej jechaliśmy powalczyć i pokazać się z jak najlepszej strony. Do Warszawy udaliśmy się razem z rodzicami(łącznie 30 osób) autobusem zaprzyjaźnionej firmy ABX z Andrzejem Bemem za sterami:). Nie była niestety z Nami prezesa Naszego klubu, który został w Łańcucie aby zająć się organizacją "Balu Karnawałowego SPEC Stali Łańcut", który odbył się 16.02 w Hotelu Łańcut. Ale każdy kto zna Prezesa wie że dla niego nie ma rzeczy niemożliwych przekonał się i tym razem że to prawda bo rannym rejsem linii LOT Krzysztof Mączka dotarł do Warszawa i zdążył na pierwszy gwizdek w meczu z Pogonią Szczecin:)
Stwierdzenie przed hala chłopców ze Szczecina że mamy pecha że na nich trafiliśmy podziałało na Naszych zawodników jak przysłowiowa płachta na byka. Mecz rozpoczęliśmy bardzo dobrze i ofensywnie czym zupełnie zaskoczyliśmy Pogoń. Już w 4 min meczu Adrian Łysik przejął ładne podanie od kolegi i ładnym strzałem wpakował piłkę do bramki. Niestety arbiter tego spotkanie dopatrzył się dotknięcia piłki ręką przy przyjęciu i nie uznał bramki nakazując grać zawodnikom Pogoni rozpocząć grę od rzutu wolnego. Nie załamało to chłopaków i już w 7 min meczu piłkę za obrońców Pogoń:) Podrażniona drużyna ze Szczecina od razu rzuciła się do huraganowych ataków, ale nasza obrona i bramkarz Bartek Skręt pewnie bronili ten napór i próbowali kontratakować. Kiedy zostało minutę do końca Nasz bramkarz wyprowadzając piłkę podał na środek do Dominika ale ten został przepchnięty (naszym zdaniem z faulem) i stracił piłkę do której dopadł zawodnik Pogoni i strzelił przy słupku dając bramką na 1-1. Chwilę później sędzia zawodów zakończył mecz i zarządził rzuty karne(były one po to by przy równej ilości punktów i równym stosunkowi bramek wyłonić drużynę awansującą dalej). W karnych świetnie spisywał się Bartek Skręt, który obronił 4 strzał, ale niestety koledzy nie byli tak skuteczni(raz słupek i poprzeczka) i przegraliśmy 1-2. Napomknę tylko że w drugim meczu Naszej grupie Zagłębie rozgromiło Widzew 5-1. Remis w tym meczu był na pewno sukcesem ale niedosyt pozostał:)
Drugim meczem był mecz z Widzewem, który podrażniony wysoką porażką z pierwszego meczu chciał włączyć się do walki o awans. Na ławce rezerwowych Stali zasiadł wraz z prezesem Stali Prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Pan Senator Mieczysław Golba. Można powiedzieć że i tym razem Nasi chłopcy wyszli bez kompleksów i od razu ruszyli do przodu na bramkę Łodzian. Już w 3 min meczu piłka po strzale Dominika Gujdy wylądowała na słupku bramki gości. Nadeszła 5 min meczu i na silny strzał zdecydował się Radek Stojko a bramkarz wybronił ale do piłki przed polem karnym dopadł Oliwier Babka i strzałem przy słupku pokonał bramkarza Widzewa i mamy 1-0 dla Nas. Niestety Nasza radość nie trwała zbyt długo bo po błędach obrony i Naszego bramkarza w 7 min meczu Widzew wyrównał na 1-1. Gdy wydawało się że z powrotem przejmujemy inicjatywę po stracie na Naszej połowie zawodnik gości wychodzi sam na sam i przegrywamy 1-2. Chłopcy nie załamali się i raz po raz nękali Widzem groźnymi atakami, ale goście wiedząc że ten wynik daje im szanse na wyjście z grupy ustawili się za "podwójna gardą" i dowieźli niekorzystny dla Nas wynik do końca. W drugim meczu w Naszej grupie Zagłębie rozbiło Pogoń 3-0.
Przed ostatnią kolejką mieliśmy jeszcze szansę awansu. W meczu poprzedzającym Nasz mecz z Zagłębiem zagrały drużyny Pogoni i Widzewa. Pogoń wygrała pewnie 3-0 i dla Nas zapaliła się iskierka nadziei na awans. Jedynym warunkiem było zwycięstwo nad Zagłębie 2-0. Wydawałoby się niemożliwe, ale w sporcie wszystko jest możliwe, a dopóki są szanse to walczyć trzeba:) Na mecz wyszliśmy bardzo zdeterminowani i od razu wyszliśmy wyżej do Zagłębia czym troszkę zaskoczyliśmy przeciwnika. I tak jak w poprzednich meczach w 6 min meczu Dominik Gujda wywalczył piłkę z lewej strony boiska i mocno uderzył na bramkę a tam bramkarz rozpaczliwie bronił ale ku naszej uciesze piłka po obronie wpadła do siatki i mieliśmy sensację Stal prowadziła 1-0!! Nikt się takiego obrotu sprawy nie spodziewał a w szczególności drużyna z Lubina. Do końca pozostało niespełna 8 min i nadzieja na drugą bramkę i upragniony awans. nie mając nic do stracenia trener Kamil Mach nakazał ruszyć do przodu ryzykując utratą gola. Niestety Zagłębie skrzętnie to wykorzystało i strzeliło bramkę na 1-1. Stal w dalszym ciągu próbowała pressingu ale tak dobra drużyna jaką jest Zagłębie wykorzystała to i jeszcze dwukrotnie pokonała Naszego bramkarza i skończyło się 3-1 dla drużyny z Lubina. Ten wynik niestety nie dał Nam awansu ale emocji było do końca co nie miara.
I teraz do tego co pisałem na początku Prezes Boniek miał rację bo w finale spotkały się ponownie drużyny Zagłębia i Pogoni i zdecydowanie wygrała drużyna z Lubina 4-1. Można powiedzieć że jako jedyni z drużyn, które odpadły w każdym meczu strzelaliśmy bramki a nawet w każdy prowadziliśmy 1-0. prezes SPEC Stali Krzysztof Mączka żartował do Prezesa Golby że trzeba skrócić mecze w przyszłości do 8 min to wtedy wszystko wygramy. Trzeba też zauważyć że byliśmy jedyną drużyną, która prowadziła w swoim meczu z Zagłębiem i zmusiła Mistrza do gonienia wyniku:) Na marginesie chciałem zauważyć że po rozmowach z trenerami Zagłębia wiemy że Szkółka z Lubina ma budżet przeznaczony na szkolenie młodzieży i dzieci 5 milionów złotych!!! rocznie:)
Na końcu chciałem serdecznie podziękować Naszym chłopcom za walkę, ambicję i pozostawione zdrowie na boisku w Warszawie oraz rodzicom za głośny doping podczas wszystkich meczy!! Wielkie podziękowania dla trenera Kamila Macha oraz kierownika Grzegorza Ostrowskiego - dzięki Panowie!!! Jesteśmy z Was bardzo dumni i co najważniejsze wy możecie być z Siebie bardzo dumni!!!!! Niech puentą waszego występu będą słowa Prezesa Mieczysława Golby, które przekazał mi po turnieju: "Super grali chłopcy - trenerzy PZPN bardzo chwalili naszą drużynę". Podobne zdanie przekazali Nam trenerzy Zagłębia Lubin co jest dla Nas bardzo budujący gdyż jest to opinia najlepszej szkółki piłkarskiej w Polsce w roczniku 2007:)
Składamy serdeczne podziękowania Panu Burmistrzowi Rafałowi Kumkowi oraz Prezesowi Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Mieczysławowi Golbie za pomoc finansową przekazaną na zorganizowania tego wyjazdu
Nasza drużyna wystąpiła w składzie:
Bartosz Skręt(B), Kamil Jędrejasz(B) - Radosław Stojko, Adrian Łyski, Krystian Ostrowski, Maksymilian Chruściel, Dominik Gujda, Oliwier Babka, Maksymilian Kluz, Norbert Kłoś oraz Oskar Bujak.
Trener: Kamil Mach
Kierownik: Grzegorz Ostrowski