Do pierwszego zdarzenia z udziałem nietrzeźwego kierowcy doszło w sobotę w Woli Dalszej. Przed godz. 3 w nocy, policjanci otrzymali zgłoszenie o kierującym oplem, który wjechał do przydrożnego rowu. Okazało się, że samochodem kierował 17-latek. Młody mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. 17-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem.
Kolejne zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy policjanci otrzymali kilkanaście godzin później. Według przekazanych informacji, pijany mężczyzna miał odjechać samochodem spod jednego ze sklepów spożywczych w Łańcucie. Kierowcę oraz wskazany pojazd, policjanci odnaleźli na jednej z posesji, kilka kilometrów dalej. U 57-letniego mieszkańca Łańcuta badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 1,5 promila alkoholu. Okazało się również, że mężczyzna objęty jest sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Do trzeciej interwencji doszło również w sobotę. Po godz. 22, policjanci dostali zgłoszenie o jadącej przez Medynię Głogowską alfie romeo, której kierowca może być nietrzeźwy. I tym razem policjanci potwierdzili zgłoszenie. W organizmie 48-letniego mieszkańca gminy Czarna badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 2,5 promila alkoholu.
Teraz za swoje czyny mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Na szczęście i tym razem znalazły się osoby, które widząc nietrzeźwych za kierownicą, nie pozostały obojętne. Dzięki ich postawie być może nie doszło do tragedii.