Dzień Wszystkich Świętych, jak również Dzień Zaduszny to niezwykle ważne dla katolików święta, podczas których odwiedzają groby swoich najbliższych. Każdego roku nekropolie gromadzą prawdziwe tłumy mieszkańców, którzy potrafią przebyć setki km, by zapalić znicz.
W tym roku, ze względu na sytuację epidemiologiczną i wciąż rosnącą liczbę zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2, były wątpliwości co do możliwości pozostawienia cmentarzy otwartych. Eksperci, epidemiolodzy apelowali, by zamknąć miejskie cmentarze, by nie dopuścić do tworzenia się zgromadzeń ludzi. Argumentowali, że to idealne warunki do rozprzestrzeniania się wirusa i najbliższe święta jedynie pogorszą sytuację epidemiologiczną w kraju.
Episkopat prowadził negocjacje z rządem, by ustalić zasady, na jakich będą mogły odbyć się uroczystości. Zawarto już porozumienie.
Efektem rozmów jest wspólne stanowisko o niezamykaniu nekropolii w dniu 1 listopada, co oznacza, że bez przeszkód będziemy mogli zapalić znicz i ustawić kwiaty na grobie. Księża mają za to zwrócić się do wiernych z apelem o unikanie wizyt na cmentarzach właśnie w tym dniu i odwiedzania grobów bliskich w innym terminie, kilka dni przed lub po Dniu Wszystkich Świętych.
Co Państwo uważają na ten temat? Wybiorą się Państwo na cmentarz 1 listopada?