coralic Czemu mnie to nie dziwi?
Wystarczy przejechać rano tą trasą pomiędzy Łańcutem a Rzeszowem z dozwoloną prędkością i obserwować co tam się dzieje.
Nie,żebym się czepiał,ale kierowcy pojazdów zarejestrowanych w powiecie przeworskim zachowują się jak rajdowcy z pod moskiewskiej wsi.
Oczywiście zdarzają się też RPZty kulturalni,którzy szanują przepisy oraz innych uczestników ruchu.
Łańcuckie paniSka:-) też potrafią różne dziwne rzeczy na drodze wyprawiać.Zasadniczo prędkość ,prędkość i raz jeszcze...
Mamy służby i organy (nie jest problemem namierzyć i ukarać kierowcę) przeważnie to są ci sami ludzie co rano... każdego poranka wyprzedza mnie na ograniczeniu 50 km/h pan w alfie z prędkością myślę ponad 100 km/h...kawałek dalej każdego ranka pani w renaulcie czy jak top się nazywa...
GDZIE POLICJA?
Zapraszam na częstsze kontrole,roboty będzie po łokcie a i może bezmózgi troszkę nogi z gazu pościągają.
Mam nadzieję,że kierowca,wyżej opisany wyszedł z tego zdarzenia w miarę sprawny i wyciągnie wnioski ze swych zapędów.