Początkiem roku, przez jeden z internetowych portali społecznościowych, kobieta poznała mieszkającego za granicą polaka. Mężczyzna przedstawił się jej jako dyrektor do spraw ekonomiczny kopalni w Kambodży. Podczas kilkumiesięcznej korespondencji przestępca opowiadał o swojej sytuacji życiowej, problemach oraz planach na przyszłość. Dla uwiarygodnienia i wzbudzenia zaufania oszust przesyłał również "swoje" zdjęcia.
Po nawiązaniu więzi emocjonalnej przestępca zaczął prosić o pożyczki, które miały mu umożliwić przyjazd do Polski. Mężczyzna zapewniał, że sam posiada pieniądze, jednak są one zablokowane na koncie w Anglii. Pożyczoną kwotę zapewniał zwrócić zaraz po powrocie do Europy. W kilku przelewach pokrzywdzona przekazała mężczyźnie ponad 90 tys. zł.
Policjanci apelują, aby w kontaktach z osobami poznanymi przez Internet zachować czujność i zdrowy rozsądek. Nigdy bowiem do końca nie mamy pewności, kto znajduje się po drugiej stronie ekranu. Pamiętajmy także, że przestępcy podszywać się mogą również pod prawdzie osoby, które swoje zdjęcia umieszczają w internecie. Każda prośba, w której znajomy z internetu prosi nas o pieniądze powinna wzbudzić w nas czujność.