Wczoraj około godziny 14.30 w Dąbrówkach, na drodze powiatowej w kierunku Smolarzyn, doszło do potrącenia 11-letniej dziewczynki. Według wstępnych ustaleń przyczyną wtargnięcia dziecka na jezdnię mógł być silny podmuch wiatru. Kierujący samochodem osobowym nie zdołał uniknąć potrącenia. Badanie wykazało, że kierujący był trzeźwy. Piesza została przewieziona do szpitala, gdzie pozostała na leczeniu.

Do drugiego zdarzenia doszło około godziny 20:00 w Łańcucie na ulicy Piłsudskiego, w okolicy skrzyżowania z ulicą Skotnik. Według wstępnych ustaleń pieszy nagle wtargnął na jezdnię wprost pod jadący w kierunku centrum Łańcuta samochód osobowy. Kierujący fordem próbował uniknąć potrącenia zjeżdżając na lewy pas ruchu, ale doszło do uderzenia. Mężczyzna odniósł powierzchowne obrażenia i pozostał w szpitalu na obserwacji. Jego zachowanie wskazywało, że mógł być pod działaniem alkoholu, dlatego pobrano mu krew do badania.