Problem mieszkańców z ul. Głuchowską w liście do redakcji przedstawił nam Pan Grzegorz: - w wielu punktach drogi tworzą się duże rozlewiska, obok których ciężko przejść "suchą nogą". Jest to efekt zaniżonej nawierzchni jezdni. Ruch na ulicy jest bardzo duży, przejeżdża tędy dużo samochodów, a podbudowa drogi, szczególnie na odcinku od ul. Łąkowej, jest słaba, efektem czego są powstałe dziury, spękania oraz zaniżenia - wyjaśnia i dodaje: - w imieniu mieszkańców prosimy o poprawę stanu nawierzchni na najgorszych odcinkach, wzmocnienie nakładkami bitumicznymi lub dokładne załatanie i utwardzenie poboczy oraz udrożnienie rowów.

Co roku, po zakończeniu sezonu zimowego, robiony jest objazd wszystkich ulic miejskich. Komisja, składająca się z pracowników Urzędu Miasta oraz radnych, dokonuje oględzin dróg, ich stanu i szkód powstałych po zimie. Spisany na tej podstawie protokół zawiera wskazania najpilniejszych prac remontowych. Niestety ilość miejskich ulic, które kwalifikują się do naprawy jest długa, a zakres prac remontowych ograniczony jest również środkami finansowymi.

O to, na ile możliwe jest spełnienie postulatów mieszkańców ul. Głuchowskiej, zapytaliśmy zastępcę burmistrza Joannę Rupar: - na pewno nie będzie przebudowy tej ulicy, bo do tego potrzeba projektu, a takiego nie posiadamy. Nie mogę jednak przesądzić nic dopóki komisja stwierdzająca stan dróg, nie wyda opinii.

Wszystko zatem w rękach komisji. Jeśli okaże się, że ul. Głuchowska zostanie ujęta w protokole, prace remontowe zostaną wykonane w ciągu najbliższych miesięcy. Problem tej ulicy stanowi również wąski pas drogowy i brak możliwości odprowadzenia wody.

- To co możemy robić, to się staramy robić, ale nie wszystkie rowy są własnością miasta. Samo pogłębienie rowów jest rozwiązaniem doraźnym. Tam gdzie to będzie należało do nas i będziemy mieli taką możliwość finansową, będziemy takie prace wykonywać - dodaje Joanna Rupar.

Do tej pory ul. Głuchowska była łatana kilkakrotnie, jednak efekty tych remontów nie przynosiły rezultatów na dłuższy okres czasu.

Zdjęcia wykonane przez Pana Grzegorza.