W ubiegły poniedziałek dyżurny łańcuckiej jednostki otrzymał zgłoszenie o rannym mężczyźnie leżącym na drodze pomiędzy Białobrzegami, a Żołynią. Według przekazanych informacji, pieszy mógł zostać potrącony przez samochód, który odjechał z miejsca wypadku.
Poszkodowanym okazał się 70-letni mieszkaniec Rakszawy. Mężczyzna twierdził, że został uderzony przez jadący samochód. Nie pamięta żadnych szczegółów zdarzenia. W chwili wypadku był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. 70-latek z urazem głowy został przewieziony do szpitala.
Na miejscu wypadku policjanci ujawnili i zabezpieczyli ślady, które pomogły ustalić samochód, jakim poruszał się sprawca potrącenia. Kierującym okazał się 21-letni mieszkaniec naszego powiatu. Mężczyzna przyznał się, że potrącił pieszego, który według niego miał iść środkiem jezdni. Kierujący twierdził również, że po zdarzeniu zapytał poszkodowanego, czy nie potrzebuje pomocy medycznej. Gdy ten stwierdził, że nic mu nie jest, kierujący odjechał.
Pamiętajmy, że kierowca, który oddali się z miejsca wypadku, odpowiada karnie. Dlatego biorąc udział w zdarzeniu drogowym, w którym ranna została osoba, należy niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby.