LKS Wola Dalsza do wczoraj nie przegrał u siebie żadnego spotkania od 28 kwietnia 2012 r., co daje 1530 minut i 17 meczów bez porażki na własnym stadionie.
Dwie podobne bramki padły jedna po drugiej w kolejnych minutach pierwszej połowy. Najpierw w 12 minucie gola dla Gromu zdobył Wójtowicz. Minutę później wyrównał Olszaniecki.
Chwilę później dogodną sytuację stworzyła sobie drużyna z Handzlówki. Jednak po strzale piłkarza Gromu, piłka trafiła w obrońcę Woli.
W 30 minucie, po błędzie obrony LKS-u, gola na 1-2 znów strzelił Wojtowicz.
Tuż przed końcem pierwszej połowy kolejny błąd popełniła obrona gospodarzy. Do interwencji w polu karnym zmuszony był bramkarz. Faulu natomiast dopuścił się napastnik gości, który został ukarany żółtym kartonikiem. Karnego na bramkę zamienił Maciej Paluch.
Drugą połowę Wola zaczęła od dokonania 3 zmian. Na boisku pojawił się m.in. Kusz, który chwilę później popisał się asystą. Bramkę po dośrodkowaniu strzelił Miś.
Po skutecznej akcji zawodnicy LKS-u atakowali znacznie częściej. Ich zagrania nie przyniosły jednak zamierzonego efektu. Bezpośrednio z rzutu wolnego do bramki próbował trafić Kusz. Jego strzał był jednak zbyt lekki, a przede wszystkim niecelny.
Pomimo przewagi gospodarzy, w okolicach 80 minuty błąd popełnił ich środkowy obrońca zagrywającna środku boiska głową za siebie. Do piłki doszedł Wójtowicz, który po samotnym rajdzie na bramkę pokonał bezradnego bramkarza gospodarzy. Wynik do końca nie uległ już zmianie.
LKS Wola Dalsza - Grom Handzlówka 2:4 (1:3).
Bramki: Olszaniecki (13), Miś (60) - Wojtowicz (12, 30, 80) Paluch (45).
LKS: Kula - Szmuc, Florek, Borcz, Cisek, - Ziaja, Magryś, Wojdyła, Pożyczek, Miś - Olszaniecki
GROM: Lutak - Florek, Macha, Mijalny, Micał, - Fara, Wojtowicz, Bekierski, Osiniak - Ruszel, Paluch.