~ Ja   A mi się marzy, żeby włodarze nie byli po stronie SWOICH ludzi. Marzy mi się żeby zarządca nie traktował miasta jak swojej własności. Boję się co będzie dalej, skoro już niektórzy wykorzystują swoją pozycję nadaną przez kolegów - NIE PRZEZ LUDZI. W gablotach spółdzielczych pod kluczem zamiast pana Kumka powinny wisieć ogłoszenia dotyczące życia mieszkańców; np. dokładne rozliczenie pikniku, na którym pan władca rozdawał "kiełbasę wyborczą". Czy on zrobił referendum dla mieszkańców? Czy mieszkańcy chcieli wydawać pieniądze na piknik? Stwierdzam z dużym przekonaniem, że mieszkańcy zamiast "kiełbasy" woleliby te pieniądze przeznaczyć na infrastrukturę (brakuje miejsc parkingowych, chodniki zamiast wydeptanych ścieżek - jezeli ludzie wydeptali ścieżki to znaczy że chodniki w danych miejscach są potrzebne). Poza tym życzę panu z nikąd wygranej bo całe osiedle na tym zyska... a zarazem współczuję innym mieszkańcom miasta