Tuż przed rozpoczęciem obchodów, na grobie rodziny Ulmów, kwiaty złożył prezydencki minister Adam Kwiatkowski, któremu towarzyszyli duchowni: abp Adam Szal i bp Edward Białogłowski, także sekretarz województwa Lesław Majkut i poseł Kazimierz Gołojuch. Wieniec złożył również wicemarszałek Piotr Pilch i wicewojewoda Lucyna Podhalicz. To właśnie w Markowej Ulmowie ukrywali żydowskich sąsiadów, za co zginęli z rąk niemieckich oprawców. Tu działa także muzeum poświęcone życiu Polaków, którzy nieśli pomoc Żydom w czasie II wojny światowej.

Właściwą część obchodów rozpoczął korowód. Na plac przed gminnym Centrum Kultury, gdzie odbyły się uroczystości, maszerowali uczestnicy oraz delegacje wieńcowe. Na miejscu, do zgromadzonych jako pierwszy zwrócił się minister Adam Kwiatkowski, odczytując list prezydenta Andrzeja Dudy:

"Naszym wielkim wspólnym zadaniem jest dzisiaj zrównoważony rozwój Ojczyzny. Zrównoważony - a więc sprawiedliwy, równomierny, oferujący wszystkim podobne szanse. W tym kontekście jest wielkim zobowiązaniem Rzeczypospolitej - władz państwowych i wszystkich powołanych do tego instytucji - aby wspomóc wieś na drodze rozwoju i dobrobytu. Tę odpowiedzialność odczuwam także osobiście - jako jedno z głównych wyzwań mojej prezydentury. Zapewniam o przychylności i wsparciu dla wszelkich działań, które polskiej wsi mogą dać lepszą przyszłość" - pisał w liście prezydent.

Następnie na scenie pojawił się marszałek Władysław Ortyl, który odczytał list premiera Mateusza Morawieckiego. Premier podkreślał w liście profesjonalizm polskich rolników i wyśrubowane standardy produkowanej przez nich żywności.

"Jesteśmy dumni z polskiej zdrowej i smacznej żywności trafiającej na stoły całego świata, spełniającej najwyższe normy jakości i bezpieczeństwa. To nasza narodowa marka i duma, dlatego chcemy zwiększyć jej rozpoznawalność na całym świecie. To właśnie owoce waszej pracy pełnią rolę najlepszych ambasadorów Polski na świecie" - pisał premier Morawiecki.

Wygłaszając kazanie, bp Edward Białogłowski nawiązał do ofiary rodzin Ulmów oraz zamiłowania do ziemi jakie przejawiał Józef Ulma.

"Dzisiaj modlimy się o rychłą beatyfikację rodziny Ulmów. Oni w imię miłości do każdego człowieka, niezależnie od ich wyznania i rasy, dali heroiczne świadectwo wiary. Pan Józef był także gospodarzem. Bardzo kochał pszczoły. Troszczył się o swoje warzywa i owoce, choć miał małe gospodarstwo. Pomagał także kształcić się innym gospodarzom - mówił w kazaniu biskup. Podziękował także rolnikom - Drodzy rolnicy dziękujemy wam za wielki trud, miłość i troskę o ziemię. Nie tylko za ostatni rok, ale także za lata kiedy podjęliście decyzje by nie porzucić matki ziemi, ale sprawiliście, że ta ziemia stała się matką rodzicielką" - dodał biskup.

W trakcie mszy, modlitwę wiernych odmawiali samorządowcy, wśród nich wicemarszałek Piotr Pilch. Kończąc kościelną część uroczystości abp Adam Szal dokonał poświęcenia wieńców dożynkowych. Po mszy, do zgromadzonych zwrócił się marszałek Władysław Ortyl.

"Stojąc w tym miejscu dajemy świadectwo, że choć świat wokół tak bardzo się zmienił i wciąż się zmienia - wciąż, niezmiennie pielęgnujemy te same wartości - miłość do Boga, szacunek dla wspólnoty oraz poszanowanie ziemi i jej plonów. Dla mnie dożynki są nie tylko bogactwem tradycji, tak pięknie i okazale kultywowanej w polskich wsiach i miasteczkach. Obchodzone przez kolejne pokolenia naszych przodków - wśród których z dumą wspominamy Józefa i Wiktorię - są niezbywalnym elementem naszej kultury - mówił marszałek, dodając - Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy swoją pracą przyczynili się do powstania tych pięknych wieńców dożynkowych. Nad każdym można się pochylić, odbyć indywidualną refleksję. Dziękuję wszystkim, także obecnej tu licznie młodzieży, która chętnie przyczynia się do tego, aby ta piękna tradycja w naszym narodzie trwała" powiedział marszałek Ortyl.

Wójt Gminy Markowa Mirosław Mac:

-Bardzo się cieszę, że dzisiaj zewsząd płyną serdeczna życzenia dla rolników. Usłyszeliśmy wiele ciepłych słów wsparcia i zapewnień o trosce o byt rolnika. I dobrze. Bo zajmując się ziemią i ciężko pracując rolnik potrzebuje wsparcia, które pozwoli mu z nadzieją i bez obaw patrzeć w przyszłość. Pamiętać tutaj jednak należy, iż tą przyszłością dla rolników jest rozwój całych wsi, z których młodzi nie będą wyjeżdżać, to budowa wodociągów, kanalizacji, dróg, nowoczesnych technologii, na które samorządów gminnych w większości przypadków nie jest stać bez zewnętrznego dofinansowania. I o takie wsparcie dla naszych rolników i dla naszych wsi dzisiaj też prosimy. Razem współpracując możemy zrobić dla naszych małych Ojczyzn znacznie więcej- mówił w swoim przemówieniu

Wśród wiernych znaleźli się reprezentanci regionalnego samorządu: członkowie zarządu i wojewódzcy radni. Nie zabrakło parlamentarzystów, służb mundurowych i duchownych.