Spotkanie w Kancelarii Premiera odbyło się w środowe przedpołudni 7 kwietnia. Minister zdrowia Adam Niedzielski rozpoczął od przekazania informacji o zajętości łóżek respiratorów w szpitalach. Mówił, że obecne statystyki, mimo, że nieco lepsze niż jeszcze kilka dni temu nie dają stabilnej podstawy do optymizmu.
- Z jednej strony widzimy spadek dziennej liczby zachorowań, ale reprezentatywne dane będą dostępne dopiero w kolejnych dniach, ze względu na święta - mówił Niedzielski. Podkreślił, że skutek świątecznych spotkań będzie widoczny dopiero w przyszłym tygodniu.
Z tych powodów podjęta została decyzja, że obecnie obowiązujące obostrzenia zostaną przedłużone do końca następnego tygodnia, czyli do 18 kwietnia, i dopiero wtedy będzie podejmowana decyzja co robić dalej.
- Patrzymy czy trend dotyczący zmniejszenia liczby zachorowań będzie kontynuowany, ale też przede wszystkim chcemy zobaczyć jak konsekwencje fali zachorowań będą wyglądać na poziomie wykorzystania infrastruktury szpitalnej - dodał minister zdrowia.
Niedzielski odniósł się też do kwestii przedszkoli i szkół. Uznał, że to priorytetowe kierunki luzowania obostrzeń, wyraził nadzieję, że jeszcze w kwietniu przedszkola w trybie zwykłym, a klasy 1-3 co najmniej w trybie hybrydowym powrócą do funkcjonowania.
- Perspektywa majówki to odleglejszy czas, bo ponad 3 tygodnie, będziemy obserwować sytuację, ale jest zbyt wcześnie by oczekiwać, że majówkę będziemy spędzać tak jak dwa lata temu, czy jeszcze wcześniej. Trzeba liczyć się z tym, że podczas majówki będą obecne obostrzenia, o tym jakie będziemy decydować w późniejszym czasie - mówił szef resortu zdrowia.