- Mama, która do sierpnia ogarniała wszystko: dom, dzieci, rodzinę została przykluta do łóżka szpitalnego na ok. 4 miesiące. Śpiączka, zatrzymania akcji serca, rurka tracheotomijna to dla Karoliny od sierpnia 2021 była codzienna walka o powrót do męża i dzieci. Antoś, synek Karoliny po wypadku odniósł również sporo obrażeń. Złamany obojczyk, obrażenia czaszki, kilka zabiegów operacyjnych, na szczęście przyniosły efekt i Antoś w miarę szybko wrócił do domu razem razem z Tatą. Ale jeszcze w tym tygodniu czeka go powrót na oddział ortopedyczny i kolejne zabiegi, które mają usprawnić uszkodzoną rączkę.
A Karolina, walczyła. Każdego dnia walczyła o to by wrócić do rodziny w pełnym wymiarze. Dzisiaj po kilku miesiącach od tragicznego wypadku Karolina pomimo zmiażdżonej miednicy, zmiażdżonym kościom kolan, ud, zmasakrowanej twarzy dzisiaj powoli wstaje sama przy domowym balkoniku. Ciągła rehabilitacja musi w końcu przynieść zamierzony efekt. Ale tylko dzięki Państwa pomocy możemy zrealizować cel jakim jest codzienna, domowa rehabilitacja dla Mamy i Synka. Wsparcie Kochającego Męża, syna Antosia i córki Wiktorii daje Karolinie moc do walki o normalność sprzed wypadku. Jednak bardzo niski budżet rodziny, nie pozwala im spełniać potrzeb dnia codziennego - czytamy na stronie zbiórki. Link do zbiórki https://zrzutka.pl/j64ujn.
-Kochani, każdy kto może i zna sytuację rodziny, wie, że bez naszej pomocy będzie im bardzo trudno. Zatem otwierajmy serca i pomagajmy- napisała organizatorka zbiórki Katarzyna Głąb