Aby dowiedzieć się, jak przebiegają prace na planie, postanowiłem porozmawiać z uczniami łańcuckiej "Dwójki" - uczestnikami projektu "Filmowy Łańcut": Moniką Michną, Konradem Wanowiczem, Kasią Stafą, Magdą Łyko, Łucją Dołęgą i Justyną Bartłomowicz.
Michał Wilusz: Co skłoniło Was do udziału w projekcie?
-Konrad: Nie wykluczam próby dostania się do szkoły filmowej, chciałem też posmakować trochę życia na planie.
-Łucja: Mam dalsze plany związane z aktorstwem i chciałam zapoznać się z procesem powstawania filmu.
-Justyna: Chciałam zdobyć nowe doświadczenie, spróbować czegoś nowego oraz zająć się czymś lepszym niż siedzenie w domu.
Czy dołączenie do projektu wymagało specjalnych umiejętności, wiedzy związanej z filmem?
-Monika: Żadne profesjonalne umiejętności nie były wymagane. Pasja i chęć działania sprawiły, że dostaliśmy się do projektu.
Jak przebiegała rekrutacja?
-Justyna: Na przesłuchanie przyszło około 80 osób, a do projektu zakwalifikowało się 25 ( w tym 8 z naszej szkoły). Pytano nas o motywacje do udziału w projekcie oraz role, w jakich się widzimy podczas pracy nad filmem.
Jak są podzielone obowiązki uczestników?
-Magda: Mam swoją rolę, ale także współtworzę program promujący film. Każdy ma dwa przydziały: jeden bardziej artystyczny, drugi - techniczny.
-Monika: Zajmuję się przyjęciem gości specjalnych oraz.. dostałam rolę pierwszoplanową!
-Konrad: Od strony technicznej zajmuję się prowadzeniem uroczystej gali, przygotowuję się również do odegrania jednej z ważniejszych ról w filmie.
-Justyna: Zajmuję się promocją projektu, dystrybucją plakatów, prowadzę fanpage na facebooku, wśród moich obowiązków jest także charakteryzacja. Odgrywam też jedną z filmowych ról.
-Łucja: Pracuję nad wystawą związaną z filmem, pisałam scenariusz do jednej ze scen oraz zajmuję się rekwizytami.
Kto nadzoruje projekt?
-Justyna: Przede wszystkim Państwo Katarzyna i Mirosław Mazurkiewiczowie. W projekcie pomagają także: zawodowy aktor, osoby związane z Muzeum-Zamkiem w Łańcucie oraz cały sztab innych niesamowitych ludzi.
Jak zorganizowana jest praca w zakresie scenariusza i reżyserii?
-Justyna: Reżyserem jest pan Kornel Pieńko, natomiast uczestnicy odpowiadają za poszczególne sceny. Reżyser zbiera je w całość.
-Magda: Obowiązki są podzielone, aby każdy mógł spróbować czegoś innego. Na przykład aktor grający rolę w jednej scenie chwilę później może mieć szansę stanąć za kamerą, oczywiście nie w scenie, w której gra (śmiech).
Ta niezwykła przygoda z pewnością przyniesie korzyści. Czego udało się Wam nauczyć podczas trwania projektu?
-Łucja: Poznałam wielu ciekawych ludzi oraz nauczyłam się lepiej współpracować w grupie, dowiedziałam się też, jak wygląda proces powstawania filmu.
-Justyna: Nauczyłam się wiele o samym Zamku w Łańcucie, ale także stałam się bardziej otwarta we współpracy z innymi.
-Konrad: Poznałem wiele ciekawostek dotyczących aktorstwa, co pomoże mi na pewno rozwinąć moje dotychczasowe umiejętności.
-Monika: Nauczyłam się wiele podczas warsztatów aktorskich, a przede wszystkim ważnej zasady: aby "nigdy nie patrzeć w kamerę", chyba że to polecenie samego reżysera (śmiech).
-Kasia: Poznałam tajniki filmu, stałam się bardziej otwarta na innych. Myślę że ten projekt sporo wniósł do mojego życia.
-Magda: Nauczyłam się pracować z innymi ludźmi, dowiedziałam się także wiele o technicznych aspektach powstawania filmu, o których wcześniej nie miałam pojęcia.
Bardzo dziękuję za wywiad! Z niecierpliwością czekamy na premierę filmu - już w sierpniu 2015 roku.