3 wiatraki już jakiś czas temu stanęły na terenie Farmy Wiatrowej Gminy Łańcut (o transporcie elementów wiatraków na farmę pisaliśmy w artykule: Wiatraki utknęły w drodze na farmę). Kolejne 16 pojawić ma się tam do końca tego roku. W Kosinie będzie ich w sumie 8, kolejne 8 stanie w Wysokiej, a 3 w Soninie. Dodatkowo 7 wiatraków ustawiono już w sąsiedniej gminie Gać, gdzie brakuje jeszcze jednego. Dlaczego lokowane są w tym, a nie innym miejscu?

- Lokalizację wiatraków ustaliliśmy po 5-letnim okresie badań, w tym m.in. dwuletnim monitoringu ptasim i dwuletnim monitoringu nietoperzowym. Dokładnie sprawdzane były przeloty ptaków, gniazda nietoperzów oraz to, czy się poruszają po tym terenie - wyjaśnia Jan Błotnicki były prezes Zarządu Farmy Wiatrowej Łańcut sp. z o.o.

Wysokość każdego z wiatraków to 93 m, 103 m to rozpiętość ich skrzydeł. Przy wietrze ok. 11 m/s wiatraki produkować mogą do 2,5MW energii elektrycznej w ciągu godziny. W tej lokalizacji jeden wiatrak w ciągu roku może zasilić około 1500 trzy do czteroosobowych gospodarstw domowych. Cała farma wiatrowa będzie w stanie zasilić 40 tys. gospodarstw domowych w ciągu roku.

Kolejna farma w Markowej?

Równolegle z planem powstania farmy w gminach Łańcut i Gać pojawił się zamiar wybudowania farmy w gminie Markowa. Tam jednak ostatecznie nie doszło do uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. - Liczymy na to, że może teraz, gdy mieszkańcy przekonają się, że wiatraki są pozytywnym elementem krajobrazu, powiedzie nam się plan związany z uruchomieniem farmy wiatrowej w Markowej - dodaje Jan Błotnicki.