~ bobby  do ~ Marek   Poprzedni prezes przekształcił szpital w sp. z o.o., właśnie z myślą o wybudowaniu nowego budynku zabiegowego, potem zabrał pracownikom w tym celu po 100 zł od pensji, w międzyczasie jeszcze musieli brać urlopy bezpłatne. Wszystko "psu na budę". Teraz ani szpital nie jest państwowy, a to ma chociażby przełożenie na wybory kierownictwa, np oddziałowych (w szpitalu państwowym musi być co 5 lat konkurs, a w spółce są mianowani przez naczelną, co skutkuje tym, że albo już zostają stare do emerytury, albo są mianowane miernoty bez wykształcenia ), ani nie budują nowego budynku. I pewnie nie wybudują, przecież jest w Rzeszowie i chirurgia i ortopedia, położnictwo i ginekologia, to po co ma być w Łańcucie. A w Rzeszowie też jest starostwo powiatowe, to po co nam jest potrzebne, też petenci mogą tam pojechać. Pozdrawiam wszystkie pielęgniarki i położne ciężko pracujące za grosze.