Najważniejszy jest plan
Szukać w sklepach czy iść do krawcowej? Postawić na swoim czy podążać za radą innych? Jak wybrać idealną suknię ślubną? Nawet jeśli już dawno wymarzyłaś sobie, jak wyglądać ma suknia, w której pójdziesz do ołtarza, po przymierzeniu wyśnionego fasonu może się okazać, że on wcale nie jest stworzony dla ciebie. Dlatego, zanim jeszcze wprowadzisz swój plan w życie, warto zasięgnąć opinii specjalisty. - W naszym salonie takie sytuacje mają miejsce naprawdę często. Klientki przychodzą z własną wizją sukni, po czym okazuje się, że krój w ogóle nie pasuje do ich sylwetki - mówi Agnieszka Jakubowska z salonu sukien ślubnych Claudia w Łańcucie - W takim wypadku dobieramy fason odpowiedni dla przyszłej panny młodej. Po dwudziestu latach doświadczenia możemy naprawdę szybko ocenić, co na kim będzie leżeć dobrze. Wiadomo, że ślub to wyjątkowy dzień w życiu i kobieta musi tak właśnie się w nim czuć - dodaje.
Jeszcze się taki nie narodził…
A co jeśli nic i nikt nie jest w stanie cię przekonać, żeby zrezygnować ze swojej wymarzonej sukni lub po prostu wiesz, że w niej będziesz dobrze wyglądać i dobrze się czuć, z tym że jeszcze nikt nie wpadł na to, żeby ją zaprojektować i uszyć? Rozwiązanie jest proste. Nie musisz nawet mieć zdolności plastycznych, żeby przelać swój projekt na papier. Wystarczy tylko, że znajdziesz dobrą krawcową. - Z klientkami, które pojawią się w naszym salonie omawiamy każdy szczegół, podrzucamy pomysły. Jesteśmy w stanie uszyć w zasadzie każdą suknię - podkreśla Agnieszka Jakubowska.
Jak wybrać idealny fason dla siebie?
No właśnie, jak dobrać właściwy fason dla siebie tak, by podkreślał on zalety naszej figury? Wśród najpopularniejszych krojów wyróżnić można pięć: w kształcie litery A, typu princessa (księżniczka), syrena (zwana też rybką), empire lub prosta. Model w kształcie litery A posiada dopasowaną górę i szeroki dół z reguły oparty na halce. Suknie te mogą być jedno lub dwuczęściowe i zazwyczaj pozbawione są rękawów. - Ten krój pasuje w zasadzie do każdej sylwetki, dodatkowo dość dobrze maskuje krągłe biodra - wyjaśnia Agnieszka Jakubowska.
Princessa, marzenie wszystkich księżniczek, to model wytworny, w którym gorset przylega do ciała, a dół bardzo mocno się rozszerza i bardzo dobrze współgra z trenem. Tego typu suknia wydłuży i podkreśli naszą sylwetkę. Schowa zarówno zbyt szerokie, jak i za wąskie biodra. Jest idealna dla wyższych panien młodych.
Rybka to dopasowana suknia, która rozszerzać będzie się dopiero na wysokości ud lub kolan. - Taka suknia będzie doskonała dla pań o tzw. figurze klepsydry. Nie nadaje się natomiast dla kobiet niższych i o bardzo wąskich biodrach - zauważa właścicielka łańcuckiego salonu Claudia.
Model empire to suknia odcięta pod biustem, luźno puszczona ku dołowi. Z łatwością zakryje masywne uda oraz wystający brzuch, ale także zatuszuje brak talii. Podkreśli natomiast ramiona i biust.
Suknia "prosta", zgodnie ze swoją nazwą, ma jednakową szerokość na całej swej długości. - Stworzona jest dla pań szczupłych. Doskonale podkreśli ich sylwetkę - wskazuje Agnieszka Jakubowska i radzi: - Musimy też pamiętać, że do każdego rodzaju sukni pasują inne dodatki, z jednymi lepiej współgrać będą delikatne akcenty, inne potrzebować będą mocniejszego podkreślenia.
Co, gdzie, kiedy?
Wiele przyszłych panien młodych zastanawia się, jak wcześnie należy udać się na poszukiwania sukni. Często zdarza się, że zakup ten odkładają na ostatnią chwilę, co nie zawsze się opłaca, zwłaszcza, gdy naszą suknię chcemy uszyć. - Prawda jest taka, że im szybciej zgłosimy się do krawcowej, tym lepiej, chociaż i nam zdarzało się szyć suknie w ekspresowym tempie - zaznacza doświadczona krawcowa.
Dlaczego jeszcze warto wcześniej pomyśleć o ślubnej kreacji? Zwłaszcza w Internecie natknąć możemy się na różnego rodzaju promocje i kupony rabatowe. - My swoim klientom również oferujemy tego typu rabaty. Wystarczy, że polubią nasz facebookowy profil ( https://www.facebook.com/pages/Claudia-Salon-Sukien-Ślubnych/1469192170061554?fref=ts ), a otrzymają 10% zniżki na usługi w naszym salonie. To jednak nie jedyny sposób, żeby zaoszczędzić. Na nasze klientki czekają też rabaty indywidualne - zachęca Agnieszka Jakubowska z salonu Claudia w Łańcucie.