Wczoraj funkcjonariusze ruchu drogowego łańcuckiej komendy zauważyli, jak kierowca bmw popełnił wykroczenie wjeżdżając na przejście dla pieszych, pomimo że znajdowali się na nim ludzie. Policjanci włączyli sygnały dając kierującemu znak do zatrzymania.
Kierowca zlekceważył sygnał i zaczął uciekać, najpierw ulicami Łańcuta, a potem drogą wojewódzką w kierunku Albigowej. W trakcie ucieczki popełniał kolejne wykroczenia, między innymi przekraczał linię ciągłą oddzielającą pasy ruchu, jechał przeciwnym pasem ruchu, zmuszając jadące z przeciwka pojazdy do hamowania czy wreszcie przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Jadąc przez Albigową, w okolicach skrzyżowania z drogą prowadzącą do Kraczkowej, mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem. Bmw uderzyło w przydrożny przepust, potem w samochód osobowy stojący na drodze podporządkowanej i dachowało.
Policjanci, którzy cały czas jechali za bmw wezwali karetkę pogotowia ratunkowego, po czym sami przystąpili do udzielania pomocy uczestnikom zdarzenia. Kierowca peugeota, w który uderzyło bmw nie odniósł żadnych obrażeń. Kierujący bmw był trzeźwy, co potwierdziło badanie przeprowadzone przez policjantów, ale została mu pobrana krew do dalszych badań. Jego pasażer nie doznał urazów. Okazało się, że 31-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego nie posiadał uprawnień do kierowania.