- Osoby, które mówią, że życie to teatr mają rację. Każdy z Was w naszym szkolnym teatrze zagrał jakąś sztukę w ciągu tych niespełna trzech lat. Będę miał Was w sercu i cząstkę sztuki teatralnej, jaką jest moje życie, będziecie w jakiś sposób wypełniać. Dziś rozpoczynacie marsz ku dorosłości. Wasze wytworne stroje, uśmiechnięte twarze, piękne makijaże do tej dorosłości Was prowadzą - mówił dyrektor Robert Szura, witając swoich podopiecznych.
Zanim jednak głowy tegorocznych maturzystów wypełnią myśli o dorosłym życiu i egzaminie dojrzałości, wczoraj mogli beztrosko pobawić się na wyjątkowym balu.
- Za niecałe 100 dni czeka nas ciężka matura. Dziś jednak pozwólmy sobie na ostatni wieczór pełen dobrej zabawy do białego rana. Niech ta studniówka dostarczy nam wiele radości i niezapomnianych wrażeń - życzyli sobie uczniowie.
Podziękowania na ręce pedagogów złożyła przedstawicielka Rady Rodziców Berenika Kramarz. Maturzyści z I LO w Łańcucie bawili się w Hotelu Łańcut.