Łańcuccy policjanci pracowali wczoraj na miejscu 5 kolizji drogowych. Pierwsze zgłoszenie dyżurny jednostki otrzymał około godz. 12:30. W miejscowości Dębina kierująca oplem nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i wyjeżdżając z drogi podporządkowanej zderzyła się z bmw, którym kierował przez mieszkaniec Kraczkowej. Godzinę późnej z naczepy samochodu ciężarowego marki man spadły bryły zamarzniętego śniegu i uszkodziły szybę jadącego za nim volkswagena.
Tuż po godz. 14, w Rakszawie, kierująca citroenem mieszkanka Przeworska, nie dostosowała prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze i na zakręcie straciła panowanie nad pojazdem. Kobieta zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w bok peugeota, którym kierował mieszkaniec Dąbrówek.
Do kolejnej kolizji doszło po godz. 16, w miejscowości Kraczkowa. Kierujący pojazdem marki fiat nie zastosował się do znaku "stop" i wyjechał z drogi podporządkowanie wprost pod nadjeżdżający pojazd marki suzuki. Kierujący tym pojazdem, nie zdążył wyhamować i doszło do zderzenia.
O godz. 18, policjanci z Rakszawy interweniowali na miejscu kolizji. Funkcjonariusze ustalili, że na tył stojącego na poboczu poloneza najechał opel.
Na szczęście w tych zdarzeniach ucierpiały jedynie pojazdy, a sprawcy zostali ukarali mandatami.
Policja apeluje o ostrożność na drodze. Padający śnieg oraz wahające się w pobliżu 0°C temperatury sprawiają, że jezdnia jest śliska. Pamiętajmy o tym i dostosujmy prędkość do warunków panujących na drodze.