Policjanci z wydziału kryminalnego jarosławskiej komendy pracowali nad sprawą oszustwa metodą "na wnuczka". Do tego zdarzenia doszło 7 kwietnia w Jarosławiu. Nieznany sprawca podszywając się pod syna, zadzwonił do starszej mieszkanki Jarosławia i poinformował, że uczestniczył w zdarzeniu drogowym. Pod pozorem uniknięcia kary, mężczyzna miał wpłacić pieniądze i poprosił o nie rozmówczynię. Pokrzywdzona uwierzyła dzwoniącemu i przekazała pieniądze młodemu mężczyźnie, który zgłosił się po ich odbiór w umówionym czasie.
Funkcjonariusze zabezpieczyli i przejrzeli monitoring miejski. Analizując nagrania z kamer policjanci wytypowali osoby mogące mieć związek z tym zdarzeniem. W tej sprawie pomogły funkcjonariuszom także ustalenia operacyjne. Policjanci przypuszczali, że wytypowani sprawcy mogą ponownie popełnić takie przestępstwo i zbierali informacje o podobnych zdarzeniach na terenie województwa. W realizacji sprawy uczestniczyli funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Policjanci postanowili zatrzymać sprawców na gorącym uczynku przestępstwa.
W piątek, 21 kwietnia w Sanoku doszło do zatrzymania dwóch młodych mężczyzn. Obaj zostali zatrzymani na terenie parkingu sklepowego, tuż po tym jak odebrali gotówkę od pokrzywdzonej. Mieszkanka Sanoka przekazała oszustom 40.300 zł. Oszuści zadzwonili do niej podszywając się pod zięcia, który uczestniczył w zdarzeniu drogowym.
W chwili zatrzymania jeden z mężczyzn miał przy sobie pieniądze ukryte za paskiem spodni. Funkcjonariusze odzyskali całą kwotę. W czynnościach procesowych uczestniczyli policjanci z sanockiej komendy.
Dwaj mieszkańcy powiatu łańcuckiego Jacek J. i Ireneusz M., w wieku 21 i 24 lat zostali zatrzymani do wyjaśnienia okoliczności tych oszustw. Sprawcy usłyszeli już zarzuty za wymienione przestępstwa.
Jarosławscy policjanci i Prokuratura Rejonowa w Jarosławiu zawnioskowali o zastosowanie środków zapobiegawczych wobec obu mężczyzn. Wczoraj Sąd Rejonowy w Jarosławiu aresztował ich na najbliższe trzy miesiące.
Z informacji policjantów wynika, że obaj mężczyźni mogli w ten sposób oszukać trzy kolejne osoby na terenie Łańcuta, Rzeszowa i Krosna. Oszuści wyłudzili od tych pokrzywdzonych blisko 40.000 złotych i 5.000 USD. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Obu sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.