Tajemnicze telefony od osób podających się za krewnych czy policjantów do ludzi starszych z prośbą o pieniądze, to już klasyczna metoda wyłudzeń stosowana przez oszustów. Starsze osoby, chcąc pomóc rzekomemu krewnemu są w stanie przekazać naciągaczom oszczędności całego życia.
Tylko wczoraj policjanci odnotowali 3 takie przypadki. Do dwóch pierwszych doszło w południe. Mężczyzna podający się za policjanta informował mieszkańców Łańcuta o wypadku osoby najbliższej. Następnie przy zachowaniu dyskrecji nakazał przygotować pieniądze, które potrzebne będą do udzielenia pomocy rannemu. Na szczęście seniorzy nabrali podejrzeń i sami zweryfikowali informacje o wypadku, która w obu przypadkach okazała się nieprawdziwa.
Trzeci raz oszust spróbował przed godz. 18. Tym razem podając się za wnuczka poinformował starszą kobietę o swoim wypadku i prosił o pieniądze w kwocie 20 tys. zł. Mieszkanka Łańcuta mając na uwadze wcześniejsze komunikaty policji stwierdziła, że jest to próba wprowadzenia ją w błąd i zakończyła rozmowę.
Na szczęście łańcuccy seniorzy zachowali czujność i nie dali się oszukać. Metoda wyłudzeń na "wnuczka" czy "policjanta" ciągle stosowana jest przez oszustów wobec osób starszych. Warto przy okazji spotkań w gronie rodziny poruszyć ten temat i ostrzec najbliższych, jak mogą uchronić się przed oszustami.
Pamiętajmy również, iż każda telefoniczna próba podjęcia pieniędzy pod pozorem działań policji bądź innych służb oznacza oszustwo. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy jak najszybciej powiadomić Policję dzwoniąc pod numer 997 lub 112.