13 lutego w sali wystawowej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łańcucie odwróciły się role. Goście, przeświadczeni zwykle o swoim panowaniu nad przestrzenią, tym razem zatrzymali się wśród wnętrz, schodów i zaułków. Sprawcą tych "czarów" była Helena Żurawska, która otoczyła widzów swoimi fotografiami. Wystawa została zorganizowana w ramach V Łańcuckich Konfrontacji Fotograficznych.
Wśród podziwiających prace artystki byli między innymi Pani Barbara Pilawa-Kraus, Wicestarosta Powiatu Łańcuckiego oraz Pan Andrzej Barnat, Przewodniczący Rady Miasta. Helenę otaczali także członkowie rodziny, towarzyszący artystycznym sukcesom wnuczki, córki i siostry. "Wszystko u nas zawsze szło w kierunku sztuki, w kierunku piękna…" - te słowa Pani Teresy Fabijańskiej-Żurawskiej wspaniale podsumowują rodzinny klimat, w którym rosną artystyczne talenty.
Szczególnym gościem wernisażu była Irena Gałuszka, artysta fotograf, znana z promowania sztuki fotografii oraz wspierania młodych talentów. Komentując materiał prezentowany na wystawie, zwróciła uwagę na ważną dla miłośników obiektywu umiejętność dostrzegania piękna oraz rolę światła w prezentacjach bohaterki wernisażu. Wystawę oglądali również członkowie łańcuckiego Foto-Klubu wraz z opiekunem, Edwardem Sońskim.
Na tematykę prac Heleny Żurawskiej główny wpływ ma zainteresowanie związane z wykształceniem - architektura wnętrz. Autorka - jak sama przyznaje - lubi "widzieć we wnętrzach obrazy", a wyszukuje je w miejscach bliskich i dalekich: łańcuckich, polskich i europejskich. Szczególnie często pojawia się motyw schodów interpretowany przez autorkę jako symbol przejścia, zmiany, ewolucji. Być może również ewolucji artystycznej Heleny, która wychodząc od tańca i teatru, poprzez architekturę wnętrz, po fotografię szuka własnej artystycznej drogi.
Wystawę obejmującą eksponowane fotografie oraz tematyczne prezentacje można oglądać do 6 marca 2015 w sali wystawowej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łańcucie.