Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Na telefon stacjonarny jednej z mieszkanek powiatu łańcuckiego zadzwonił mężczyzna podający się za "funkcjonariusza wydziału śledczego policji". Poinformował on kobietę o rzekomej próbie przejęcia jej konta bankowego przez hakerów. Jednocześnie zapewniając, że policja prowadzi akcję mającą na celu złapanie złodziei na gorącym uczynku. W celu weryfikacji swojej tożsamości mężczyzna polecił kobiecie zadzwonić pod numer 112, a sam udał, że się rozłącza. Następnie wspólnik oszusta potwierdził akcję policji i tożsamość fałszywego policjanta.
Gdy pokrzywdzona rozłączyła się z "operatorem 112" ponownie na telefon stacjonarny zadzwonił fałszywy policjant. Tym razem mężczyzna polecił kontynuować rozmowę przez telefon komórkowy. Oszust nakazał kobiecie podania loginu i hasła do konta internetowego, a po chwili również SMS-owych kodów autoryzacyjnych. Po wykonaniu przelewów mężczyzna kazał oczekiwać kobiecie na przyjazd policji, a sam się rozłączył. W ten sposób pokrzywdzona straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Policja po raz kolejny apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi. Metoda wyłudzeń na "wnuczka" czy "policjanta" ciągle stosowana jest przez oszustów. Pamiętajmy również, że Policja nigdy nie poprosi nas o pieniądze. Każda telefoniczna próba podjęcia środków finansowych pod pozorem działań policji, bądź innych służb, oznacza oszustwo.