Rozdział, w którym pojawia się Żołynia, może zaczynać się znajomo dla tych, którzy dzieciństwo spędzili w jej centrum: "Moje małe miasto Żołynia w południowo-wschodniej Polsce było cudownym miejscem dorastania. Latem mogliśmy się bawić wśród wielkich pól, pełnych traw i dzikich kwiatów. Zimą, kiedy w miasteczku zamarzał mały staw, moja siostra Anna i ja, na zmianę korzystałyśmy z pary łyżew, na które nasz tato mógł sobie pozwolić, i które nam podarował. Obie spędzałyśmy czas na lodowisku dopóki słońce nie zaszło."
"All That Matters" w oryginale, w formie e-booka można kupić za pośrednictwem usługi Google Play. Książka ukazała się również po polsku, pod tytułem "Wszystko, co ważne". Na Allegro są egzemplarze za pół darmo. Powinna również już być w żołyńskiej bibliotece.
Czyta się świetnie. Z uwagi na liczne perypetie bohaterek mamy całe spektrum emocji. Jest i nostalgicznie, i wzruszająco, i często bardzo zabawnie. Rozmowy Jennifer z nowojorskim psychoterapeutą bawią do łez. Jest też bardzo refleksyjnie i budująco, w końcu tytuł książki zobowiązuje, a odnosi się do tego, co naprawdę w życiu ważne. Pewną kontynuacją konceptu książki jest anglojęzyczny podcast prowadzony przez jej autora również pod nazwą "All That Matters", dostępny m.in. w serwisie Spotify.
Jak to się stało, że Żołynia trafiła na karty bestsellerowej powieści?
Na zapytanie Waldemara Natońskiego - Sekretarza Gminy Żołynia, Jan Goldstein odpisał tak : "(…) Tak, miałem krewnych z Polski, jednak wybrałem Żołynię, jako miejsce, które będzie reprezentować wiele wiosek i miast, na które rodziny w Ameryce mogą wskazywać jako miejsce pochodzenia ocalałych (przyp. z Holocaustu) oraz tych, którzy przeżyli wielką tragedię, ale odrodzili się w kolejnych pokoleniach. Jestem bardzo dumny, że mogłem umieścić Twoje cudowne miasto w mojej powieści, i w ten sposób uczcić tę społeczność i jej bogatą historię. (…) Dziękuję za kontakt ze mną i ślę najlepsze życzenia dla wszystkich Żołyniaków. (…)"
Autor "wszystkiego, co ważne" jest człowiekiem wielu aktywności. Zainteresowanych szczegółami odsyłamy do strony interenetowej: www.jangoldstein.com Dość wspomnieć, że jego prace zostały przetłumaczone na kilkanaście języków obcych i znalazły się na Hot List New York Timesa. Jest autorem bestsellerów literatury faktu i literatury pięknej, w tym trzech powieści: "All That Matters", "The Prince of Nantucket" i "The Bride Will Keep Her Name", obecnie rozwijanych jako film.
-W tym kontekście puszczamy wodze fantazji i już widzimy Żołynię jako lokację hollywoodzkiej produkcji filmowej. Niekoniecznie musi pozostać to w sferze marzeń, bo Jan mieszka i tworzy w Los Angeles, a zaproszenie do Żołyni już przyjął.- mówi Waldemar Natoński