Zawodnicy z Krzemienicy już na samym początku spotkania przejęli kontrolę na boisku. Pierwszą bramkę strzelił Kamil Gwizdak ładnym, technicznym strzałem z ok. 16 metrów.
- Nie zamknął oczu, poszukał bramkarza i strzelił, tam gdzie chciał - skomentował pierwszego gola swojej drużyny trener Piotr Szmuc.
Po przerwie wyrównującą bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego udało się strzelić Płonce.Ostatecznie nie doszło jednak do podziału punktów. Kilka minut po golu Płonki padła druga bramka dla gospodarzy. Po zgraniu piłki przez Leje do pustej bramki strzelił Woźniak - praktycznie z 1 metra.
Wypowiedź trenera Piotra Szmuca po meczu:
Przede wszystkim chciałbym podziękować chłopakom za walkę, bo zabrakło nam tego w Trzebownisku. Zagraliśmy w sumie niezły mecz. Nasi przeciwnicy nie stworzyli sobie praktycznie żadnej sytuacji. My też w sumie mieliśmy ich mało, ale cieszymy się z trzech punktów, bo to jest najważniejsze. Za tydzień, za dwa nikt nie będzie pamiętał w jakim stylu - ważne są wygrane trzy punkty.
JAWOR KRZEMIENICA - KS STOBIERNA 2-1 (1-0)
Bramki: Gwizdak (39), Woźniak (63) - Płonka (60-wolny).
JAWOR: Kontek - Świder, Mach, Burak, Bróż, Więcek, Woźniak, Czarnota, Federkiewicz, Gwizdak, Leja.
STOBIERNA: Fabiański - Szczygieł, Lepionka, Płonka, Grzesik, Furdak, Jakubowski, Drzał, Jucha, Jagusiak.