Prowadzenie Brzegu po pierwszej połowie doprowadziło do sytuacji, zmotywowało zawodników z Woli Dalszej do lepszej gry po przerwie. Najpierw doprowadzili do remisu, zdobywając 2 bramki po rzutach karnych.
Po dwóch straconych bramkach, z zawodników Brzegu “zeszłoi powietrze", co zawodnikom Woli dodało skrzydeł.Po 3 składnych akcjach zaaplikowali gościom kolejne bramki.
Komentarze trenerów obu drużyn po zakończonym meczu:
Wojciech Leśniak trener Brzegu: Niestety zadecydował indywidualny błąd na początku drugiej połowy, kiedy Wola Dalsza dostała karnego - zasłużony oczywiście. Później był karny z kapelusza no i już wtedy popłynęliśmy. Reszta to już konsekwencja tych błędów na początku. Nie byliśmy w stanie odwrócić losów spotkania aczkolwiek sytuacje mieliśmy stu procentowe, no ale końcówka to już było coś strasznego.
Grzegorz Olszaniecki trener Woli: Cieszę się, że Wola wygrała. Wiedziałem, że jak Białobrzegi stracą pierwszą bramkę to na pewno ten mecz wygramy. Zmobilizowaliśmy się w szatni po pierwszej połowie i po prostu pokazaliśmy że stać nas na wygraną
LKS Wola Dalsza - Brzeg Białobrzegi 5-1 (0-1)
Bramki: Ł. Florek (51 - karny),G. Miś (59), M. Kusz 2 (60, 89), Ł. Leńczyk (90), ) - Kubis (31).
WOLA: D. Kula, Ł. Szmuc, Ł. Florek, M. Cisek, K. Ziaja, J. Magryś, K. Wojdyła D.Dyrda, M. Pożyczek, G. Miś, G. Olszaniecki.
BRZEG: B. Kopeć - M. Sołtysek, T. Janusz, A. Kubis, B. Olechowski, W. Łuksik, Ł. Janusz, K. Kamiński, K. Markowicz, W. Leśniak, D. Cyburt.
Zdjęcia w galerii