W tym roku przypada 200. rocznica śmierci Izabelli z książąt Czartoryskich księżnej Lubomirskiej. Była ona kobietą niezwykłą. Będąc przez ponad trzydzieści lat właścicielką zamku w Łańcucie, uczyniła z niego wspaniałą magnacką rezydencję, przebudowaną według planów znakomitego ówczesnego architekta Christiana Piotra Aignera. Jej wnętrza zapełniła dziełami sztuki najwybitniejszych artystów. Za granicą kupowała i przywoziła do Łańcuta piękne obrazy, wyroby rzemiosła artystycznego, wazy i rzeźby antyczne. Interesowała się także muzyką i teatrem.
Dla upamiętnienia tej wybitnej postaci, której łańcucki zamek zawdzięcza tak wiele, dyrekcja Muzeum postanowiła w 200. rocznicę jej śmierci zorganizować czasową wystawę portretów i wizerunków księznej. Uroczyste otwarcie ekspozycji miało miejsce w miniony piątek. Witając przybyłych gości w Sieni Zamkowej, dyrektor Wit Karol Wojtowicz oraz autorka i pomysłodawczyni wystawy kustosz Aldona Kruszyńska, przypomnieli postać tej wybitnej damy, która tak pięknie urządziła swój ogromny dom, w którym mieszkała i przyjmowała znakomitych gości.
Wystawę zaaranżowano w Jadalni nad Bramą na I piętrze Muzeum-Zamku. Na ścianach i w gablotach zgromadzono kilkadziesiąt obrazów, pięknie wyeksponowanych dzięki nastrojowemu oświetleniu. Są to portrety ukazujące księżną od jej dzieciństwa, aż po ostatnie lata życia. Pozowała wybitnym mistrzom pędzla. Jej postać utrwalali na płótnach m. in.: Louis Marteau, Aleksander Roslin, Elizabeth Vigee-Le Brun, Angelika Kauffman, Marcello Bacciarelli.
Piątkowy wernisaż uświetnił koncert utworów z Łańcuckiej Biblioteki Muzycznej księżnej marszałkowej Izabelli Lubomirskiej. W Sali Balowej zabrzmiały utwory na harfę, flet i klawesyn. Wykonawcami byli artyści Filharmonii Podkarpackiej im. A. Malawskiego w Rzeszowie: Joanna Supranowicz, Ewa Bocian i Paweł Węgrzyn.
Wystawa w łańcuckim Muzeum będzie czynna do 15. października. Towarzyszy jej także specjalna monograficzna publikacja opracowana przez kustosz Aldonę Kruszyńską.