Do zatrzymania pierwszego kierowcy doszło w niedziele przed godz. 21 w Łańcucie. Uwagę patrolujących teren miasta policjantów zwróciło zachowanie mężczyzny, który chwiejąc się na nogach wsiadł na motorower i na nim odjechał. Policjanci pojechali za jednośladem i zatrzymali go na jednej z bocznych ulic Łańcuta. Okazało się, że kierujący motorowerem, 45-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, jest pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Kilkanaście minut później, również w Łańcucie, policjanci wyeliminowali z ruchu kolejnego nietrzeźwego kierowcę. Tym razem funkcjonariusze łańcuckiej drogówki zatrzymali do kontroli forda, którego kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 29 km/h. Okazało się, że nie było to jedyne przewinienie kierującej samochodem 51-letniej mieszkanki Łańcuta. Badanie stanu trzeźwości pokazało w jej organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Nietrzeźwi kierowcy za swoje czynny odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.