Zaproszony gość jest autorytetem w zakresie badań nad konspiracją wojskową działającą w latach drugiej wojny światowej na terenie powiatu łańcuckiego. Opracował uznaną monografię pt. "Obwód Łańcut SZP-ZWZ-AK w latach 1939-1945".
Uczestnicy spotkania mieli okazję zapoznać się z organizacją i realizacją alianckich zrzutów lotniczych, jakie miały miejsce w pierwszej połowie 1944 roku w naszym regionie. Było to wielkie wyzwanie logistyczne. Samoloty startowały z odległej włoskiej bazy w Brindisi, załogi dostarczały podziemiu w okupowanej Europie zasoby materiałowe - broń, amunicję i wyposażenie wojskowe. Lotnicy (wśród nich przeważali Polacy) narażeni byli na wiele niebezpieczeństw jak przeciwdziałanie nieprzyjaciela, czy niesprzyjające warunki meteorologiczne.
W wyniku jednego ze zrzutów oprócz uzbrojenia i wyposażenia na polu zrzutowym w Rakszawie wylądowało na spadochronach również sześciu cichociemnych - komandosów należących do struktur podziemnej armii. Wykładowca przedstawił również losy alianckich żołnierzy ukrywających się podczas wojny na terenie Łańcuta i okolicy. Był wśród nich dwaj uciekinierzy z obozów jenieckich - Anglik i Francuz oraz angielski pilot, który ewakuował się z samolotu transportującego materiały wojskowe dla podziemia. Dr Borcz zaakcentował zasługi mieszkańców Łańcuta, którzy zajmowali się opieką nad cichociemnymi i aliantami - z rodziny Rzucidłów oraz z rodziny Szustów.
Dodatkową atrakcją dla osób, które bardzo licznie zjawiły się na spotkaniu był dostarczony przez znalazców oryginalny zasobnik zrzutowy odkopany wiosną br. w lesie "Brzeźnik" w Rakszawie, a także pochodzący z zasobów muzealnych zrzutowy pistolet maszynowy "Sten". Zainteresowanie budziły również wyeksponowane drobne przedmioty codziennego użytku pochodzące ze zrzutów, elementy umundurowania i radiostacja.