- Album ten po części jest próbą zatrzymania czasu i stanowi zapis dawnego życia rodzinnego. Jest on opowieścią o dzieciństwie, o tym, co przeminęło. Dajmy zatem starym fotografiom szansę na nowe życie, na ocalenie od zapomnienia i zniszczenia. Niech prowokują do zadawania pytań o historię miejsca, niech będą okazją do odkrywania historii rodzimej, niech przywołują wspomnienia, wzruszają, zachęcają do głębszego poznania topografii wsi i wydarzeń, które były udziałem naszych ojców, dziadów i pradziadów - mówi Agnieszka Rzepka, dyrektor GOKiC w Rakszawie i zarazem autorka albumu "Mieszkańcy Rakszawy na starej fotografii".
Album składa się z ponad 1000 zdjęć umieszczonych na 320 stronach, przedstawiających portrety, fotografie okolicznościowe dokumentujące wydarzenia rodzinno-religijne, uroczystości instytucjonalne oraz działalność organizacji. - Pokaźna część zbiorów, bo ponad 100 zdjęć, poświęcona jest dawnej fotografii ślubnej. Wynika to z faktu, że dzień ślubu był - i jest nadal - wydarzeniem niezwykłym. Najstarsza ślubna fotografia pochodzi z 1925 r. Zobaczyć można także zdjęcia z okresu międzywojennego do końca lat 60. XX w. To właśnie na nich jest niemal cała społeczność Rakszawy, cztery pokolenia z XX w. - mówi autorka.
W tworzeniu zbioru udział miało wielu mieszkańców Rakszawy, którzy przynosili fotografie, starając się jednocześnie rozpoznać osoby na nich upamiętnione. Szczególny wkład w przedsięwzięcie miał miejscowy miłośnik historii, namiętny zbieracza pamiątek i kronikarz Tadeusz Babiarz, dzięki uprzejmości którego kolekcja została zasilona przez szklane negatywy i klisze celuloidowe autorstwa Józefa Babiarza - fotografa, który od lat 20. XX wieku prowadził w Rakszawie atelier fotograficzne.
Promocji albumu towarzyszyła premiera spektaklu nowopowstałego, działającego przy GOKiC w Rakszawie teatru "Sioło", pt. "Requiem dla gospodyni". Sztuka w reżyserii Anety Adamskiej i Macieja Szukały była adaptacją dramatu Wiesława Myśliwskiego.