Każdego dnia odnotowywane są nowe przypadki zachorowań spowodowanych koronawirusem SARS-CoV2. Z tego powodu Rząd postanowił podjąć daleko idące kroki. Premier Mateusz Morawiecki poinformował o tym, podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej, która odbyła się w piątek, 13 marca.
Zgodnie z przekazaną informacją wprowadzony zostaje stan zagrożenia epidemicznego.
Co to oznacza? - To stan, który pozwala nakładać dodatkowe ograniczenia, które są niezbędne by powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa - powiedział Mateusz Morawiecki.
Wprowadzone będą kontrole na wszystkich polskich granicach, można to określić jako tymczasowe przywrócenie granic najpierw na 10 dni, z możliwością przedłużenia o 20 dni, a później o kolejny miesiąc. - Polacy obywatele, po przekroczeniu granicy zostaną skierowani na 14-dniową kwarantannę. Państwo nie pozostawi ich samych. W obecnej sytuacji nie możemy pozwolić sobie na wpuszczanie cudzoziemców - mówił Premier. Wjazd do Polski będzie możliwy, ale procedury na granicach będą bardzo rygorystyczne. - To nie jest decyzja spontaniczna, ani emocjonalna, to decyzja strategiczna - podkreślił Morawiecki.
Obowiązywać będzie zatem tymczasowy zakaz wjazdu dla cudzoziemców. Granice pozostaną za to otwarte dla przepływu towarów. Nie ma podstaw, by obawiać się o braki w żywności. Nie ma potrzeby robienia zapasów. Jak podkreślał szef rządu wstrzymane będą też połączenia lotnicze, pasażerskie, ale także kolejowe. Te ograniczenia zostają wprowadzone o północy z soboty na niedzielę. - Tym samym zamykamy drzwi przed pandemią i chronimy polskich obywateli - mówił dalej Morawiecki.
Wewnątrzkrajowy ruch samochodowy, lotniczy i kolejowy zostaje utrzymany. Jak zapewniał Premier całkowicie bezpieczny jest sektor bankowy.
Od soboty, 14 marca, czyli już od północy ograniczona zostaje też działalność galerii handlowych. Pozostaną otwarte jedynie sklepy spożywcze, apteki, punkty usługowe, czy drogerie. Decyzją rządu, na 14 dni, wstrzymana będzie również działalność restauracji, klubów, barów, czy kasyn. Pozostaje jednak możliwość zamawiania jedzenia na wynos.
Kolejnym ograniczeniem jest to dotyczące gromadzenia się dużej ilości ludzi w jednym miejscu, maksymalnie może to być 50 osób. Ograniczenie ma charakter powszechny i dotyczy wszystkich miejsc.
- Proszę o zachowanie procedur bezpieczeństwa. To trudne decyzje, ale one pozwolą uniknąć jeszcze trudniejszych czasów - mówił Premier kraju i dodał: - Te rozwiązania to racjonalny kompromis między bezpieczeństwem a wygodą życia. Apelujemy też o zachowanie ścisłych zasad higieny. Przed nami czas społecznej próby, jestem pewien, że zdamy ten egzamin doskonale, wierzę, ze przejdziemy przez tą epidemię bezpieczniej niż większość krajów.
- To ostatni moment na zdecydowane działania, nie ma czasu na półśrodki. Czasem lek jest gorzki, a operacja bolesna, ale prowadzi do poprawy zdrowia, od tego jak się zachowamy w najbliższych dniach zależy los nas wszystkich. Nadal mamy szansę, jeśli zachowamy się odpowiedzialnie - dodał minister zdrowia Łukasz Szumowski.