Wczoraj do łańcuckiej komendy zgłosiła się kolejna, oszukana w sieci osoba. Tym razem do kontaktu z ofiarą przestępcy wykorzystali jeden z popularnych portali internetowych oraz legendę na amerykańskiego kontrolera lotów. Pokrzywdzona straciła ponad 10 tys. zł.
Końcem ubiegłego roku, poprzez portal społecznościowym, z mieszkanką powiatu łańcuckiego zawarł znajomość mężczyzna przedstawiający się jako mieszkaniec Stanów Zjednoczonych. Z pokrzywdzoną kontaktował się w języku angielskim, opowiadał o swojej sytuacji życiowej, problemach oraz planach na przyszłość. Dla uwiarygodnienia przesyłał również "swoje" zdjęcia.
Oszust przez dłuższy czas nawiązywał emocjonalną więź z ofiarą. Następnie prosił o pieniądze, których miało brakować do zakupu wspólnego domu. Przestępca zapewniał kobietę, że niedługo przyleci do Polski, a potem razem zamieszkają w Stanach Zjednoczonych. Pokrzywdzona, na konto mężczyzny, dokonała kilkunastu przelewów, na kwotę ponad 10 tys. zł.
Policjanci apelują, aby w kontaktach z osobami poznanymi przez Internet zachować czujność i zdrowy rozsądek. Nigdy bowiem do końca nie mamy pewności, kto znajduje się po drugiej stronie ekranu. Pamiętajmy także, że przestępcy podszywać się mogą również pod prawdziwe osoby, które swoje zdjęcia umieszczają w internecie. Dlatego każda prośba, w której znajomy z internetu prosi nas o pieniądze powinna wzbudzić w nas czujność.