O pożarze w piwnicy jednorodzinnego budynku mieszkalnego w Husowie strażacy z KP PSP Łańcut zostali zawiadomieni o godz. 15:36.
- Po przyjeździe na miejsce okazało się, że pali się rozlana benzyna i drewno opałowe w kotłowni budynku. Wszyscy mieszkańcy znajdowali się na zewnątrz obiektu. W kotłowni i na korytarzu panowało silne zadymienie. Doszło również do stopienia instalacji elektrycznej, w związku z czym na miejsce wezwano pogotowie energetyczne. Pomieszczenia przewietrzona i sprawdzono pod kątem obecności tlenku węgla - informuje mł. bryg. Piotr Glac z KP PSP Łańcut.
W akcji wzięły udział: 2 samochody JRG PSP Łańcut (5 osób), 2 jednostki OSP Markowa (11 osób), 2 jednostki OSP Husów (7 osób).
Natomiast o godz. 1.12 w nocy, również w czwartek, do innego zdarzenia doszło w miejscowości Czarna. Przyczyną zajęcia ognia było zapalenie się sadzy w kominie. Pożarem zostało objęte poddasze budynku i poszycie dachu.
W akcji udział wzięły jednostki JRG PSP Łańcut (4 osoby), OSP Czarna (8 osób), OSP Medynia Łańcucka (6 osób), OSP Medynia Głogowska (6 osób), OSP Krzemienica (4 osoby), OSP Rakszawa (4 osoby)
Komenda Powiatowa PSP w Łańcucie apeluje o ostrożność w obsługiwaniu urządzeń grzewczych i operowaniu ogniem otwartym. Rozpalanie w piecu benzyną lub innym łatwopalnym paliwem grozi wybuchem pożaru oraz narażeniem własnego zdrowia i życia. Straż przypomina również o wykonaniu przeglądu i czyszczenia przewodów kominowych przez osoby uprawnione co najmniej raz do roku.